Postać Lee Miller niewątpliwie zasługiwała na lepszy film. Kate Winslet zagrała znakomicie, z resztą cała obsada sprawiła się świetnie. Jednak to nie wystarczyło, aby film zachwycał. Historia majaca taki potencjał została opowiedziana strasznie nijako, bez polotu. Kilka dobrych scen może i przykuwa uwagę, ale całość trochę nudzi. Jest tak jakby twórcy filmu chcieli zrobić obraz jedynie według prostego schematu, aby zdobyć trochę nagród.
Kurdęęę, wyszłam z kina z taką samą myślą. Niby film o kobiecie, która chciała ukazać prawdę , ale sami tą prawdę pokazali bardzo okrojoną. I to dosłownie na sam koniec filmu. Gdybym nie była w muzeum Auschwitz , gdybym na bieżąco nie czytała i nie oglądała wszystkiego o wojnie.. to na prawdę po tym filmie, nie zdawałabym sobie sprawy jakie cierpienie było w tym czasie.