Największym plusem i minusem tego filmu jest Scott Adkins plusem takim że sceny z nim są jedynie warte obejrzenia,a minusem takim że tych scen jest bardzo mało! Do tego Herculesa na ogromne nieszczęście gra jakiś dziwny koleś który aktorsko jest słaby,pewnie większość wolałby ujrzeć w tej roli na przykład właśnie Adkinsa. Budżet tego filmu to $70 000 000 nie wiem jak wy ale ja przecierałem oczy ze zdumienia gdyż za takie pieniądze wielu ludzi podtrawiłoby wyprodukować coś zjadalnego z dobrymi a nie sztucznymi efektami specjalnymi. Podsumowując "The Legend of Hercules" to niestety bardzo słaby film,ocenę zawyżyłem ze względu na Adkinsa który zamiast grania w takim nie wypale powinien zagrać w kontynuacji 300.
Ja tam bawiłem się nienajgorzej. Fakt, film w porównaniu z 300 czy Spartacusem jest po prostu słaby. Jednak jakby patrzeć na niego osobno, bez powównywania - to nie jest aż tak źle. Chyba za dużo złych filmów widziałem :)
Ode mnie 5/10, jednak zdecydowanie lepiej włączyć wspomnianego Spartacusa.
totalna klapa i nawet dobra gra Adkinsa nie podniosła wartości filmu brak jakiejkolwiek fabuły,dramaturgii a efekty specjalne? chyba właśnie ze starożytnej Grecji pochodzą! walki sztuczne i to strasznie inaczej masowe shit !!!