Najpierw obejrzałem Legendę Herkulesa (na dużym ekranie w 1080p i DTS 5.1) a potem zerknąłem na komentarze na FilmWeb'ie, szczerze mówiąc spodziewałem się jakiejś wysokiej oceny w granicach 7 - 10 oraz przynajmniej 3/4 pozytywnych komentarzy, a co się okazuje? Antyfani z powodu, że główną postacią była osoba która grała w Zmierzchu oraz Ci którym nie podoba się scenariusz przedstawiony w filmie po prostu "hejtują" ten film.
Nie sztuką jest nakręcić film z "gotowca", a wymyślenie całkowicie nowego scenariusza z fabułą.
Moim zdaniem film był świetny, porównałbym go, że jest ok. o 30% gorszy od Gladiatora - nie więcej.
Efekty specjalne po prostu zachwycają, nie raz obejrzałem się za siebie czy w okno jak słychać było pioruny.
Poza tym, bardzo spodobały mi się upodobnienia do: "300", "Gladiator" czy "Nawiązania do Jezusa" gdy Hercules był biczowany i uwierzył w swego ojca Zeusa.
Polecam każdemu kto nie jest sztywniakiem który uważa, że: "Skoro fabuła filmu nie jest identyczna jak w micie o Herkulesie to jest do d*py" oraz "Głównym aktorem jest facet ze Zmierzchu? Ale gó*no!" bo film jest naprawdę rewelacja!
Tylko nie oglądajcie jakichś syfów typu: rmvb, avi (xvid, divx) - bo oglądając w takiej kopii, nawet najlepszy film jaki oglądałem oceniłbym jako szmirę :)
Film oceniam na mocną 8 z 10.
Pozdrawiam serdecznie!
@To ja (GodWeles) tylko zalogowało mnie z Facebook'iem (co mi się nie spodobało - oraz nick).
No wiesz, okulary typu Red-Cyan czy tym podobne nie robią na mnie wrażenia, TV 3D mam - lecz wolę oglądać filmy na monitorze - W TV to tylko programy telewizyjne, a Nvidia 3D Vision niestety nie ogarnie mi bo monitor ma 60Hz a wymagane jest 120Hz (chodź bardzo bym chciał ich użyć, bo może 3D przez nie by mi przypadło do gustu), poza tym średnio kręcą mnie efekty 3D i bolą trochę oczy :/
Więc ogólnie rzecz biorąc - zostaję przy 2D (zresztą filmy FHD w 3D mają tak naprawdę rozdzielczość 1920x540 - więc są gorsze jakościowo) :P
No rozumie. Ja lubię oglądać w 3D, oczy nie bolą bo mam okulary pasywne. No, ale każdy robi co lubi.
Czerwono-niebieskie też są pasywne. Kwestia techniki, w której nie występuje konflikt między zbieżnością i akomodacją oka lub ewentualnie siły organizmu :)
Filmy 3D w technologii pasywnej mają 540 linii w poziomie przez co szczególnie z bliska może być widać linie. Aktywne 3D ma pełne FULL HD dla każdego oka 1080p.
Tego typu filmy są robione pod efekty i faktycznie jak ktoś ogląda w rmvb to później daje 2 pkt. Na dużym ekranie, z zestawem 5.1 plus 3D aktywne, jak ja oglądałem, film ogląda się zajebiście. Dopiero wtedy widać efekty wizualne oraz audio i można się cieszyć filmem. A film był specjalnie pod 3D robiony i jedno z lepszych wykonań 3D wśród filmów które ostatnio oglądałem jak dla mnie. Mnóstwo ludzi marudzi że bolą oczy w tym mnóstwo moich znajomych, no cóż widocznie pozostaję w tym wąskim procencie którego oczy nie bolą i ogląda się bardzo przyjemnie, na szczęście.
Poza tym na plus wartka akcja, praktyczny brak nie pchających do przodu scen (za wyjątkiem spotkań herculesa z laską nad jeziorem), dobre sceny walki, nie nudziłem się praktycznie ani chwili. Na minus jak dla mnie tylko brak krwi oraz spedalony hercules, mogli wziąć kogoś innego, ale w miarę dawał radę. Fabuła szczątkowa ale sięgając po tą pozycję raczej nikomu o fabułę chodzić nie będzie.
efekty zachwycają? Dawno nie widziałem tak kiepskich. Scena z tymi kamieniami na łańcuchach... płakać się chce :D
Popieram! Ja również daje mocną 8 w skali do 10. Dobra obsada, efekty nie najgorsze (tylko lew i piorun do poprawienia), a poza tym sceny walk całkiem imponujące. Myślę, że warto obejrzeć by samemu się o tym przekonać. Na pewno film NIE zasługuje na marne 4/10. Pozdrawiam.
4/10 dla tego filmu to przesada, zasługuje może na 2-3/10 film powinien mieć tytuł Herkules legenda slow-mo, było kilka zabawnych momentów (oczywiście te które nie powinny być śmieszne) fabuła żal, efekty specjalne słabizna. Ten film może się podobać tylko dzieciom i ludziom w stanie upojenia alkoholowego. Czyli strata czasu.
Jestem fanem serialu Spartacus - a biorąc pod uwagę walki na arenie oraz efekty rodem ze Spartacus-a, od razu pokochałem Legendę Herkulesa. Są ludzie, którzy kochają filmy za fabułę, żyją na tym świecie również osoby które kochają efekty specjalnie... Napisze w prost: Podobało Ci się 300? Jesteś fanem Spartacus-a? - Ten film jest dla Ciebie :)
Podobało mi się 300, jestem fanem Spartakusa - ale ten film jest po prostu słaby.
Zgadzam się z cal27 i piotrartur_gorski, powiem nawet więcej. Ten film bezcześci mitologie grecką. Tekst źródłowy czyli mity o Heraclesie zostały potraktowane jak papka młodzieżowa. 0 JAKIEGOKOLWIEK wysiłku lub przy tworzeniu tego czegoś... Ja jestem w stanie pójść na wiele ustępstw np. Chiron jako mędrzec a nie jako centaur. Mam nadzieje, że ten drugi film o Heraclesie będzie przynajmniej znośny i widz będzie traktowany z szacunkiem.
Tekst źródłowy? Jaki tekst źródłowy? Homer?
Skąd wiesz, że to co spisał Homer nie jest radosną twórczością niczym nie ustępującą tej amerykańskiej?
To wszystko są bajki bez względu na to czy wyszły spod ręki Homera czy miszczów z Hollywoodu.
Skąd wiem ?
Ano stąd, że dzięki Homerowi i jego dziełom odnaleziono legendarną Troję, która faktycznie istniała. Oczywiście, że masz rację w tym, że "podrasował" swoje dzieła
lecz nie były to "popcornowe" pisadła. Przetrwały kilka tysięcy lat co świadczy o ich wartości.
Natomiast Hollywood no cóż.... zawsze bierze inspiracje z czegoś. Podam dwa przykłady.
1. superbohaterowie (Iron Man, Batman, Superman). wszystkie filmy oparte są na komiksach. A na czym opierane były komiksy ? Na herosach mitycznych
2. film Rocky. Scenariusz został zaczerpnięty z walki Muhammada Ali oraz Chucka Wepnera.
w Hollywoodzie przeważnie nigdy nic sami nie wymyślili :)
Trudno nie przyznać racji.
Ale jak sam wiesz, Homer też mitologi nie wymyślił. No, ale potomni też nie odkopią nigdy Gotham City.
A może odkopią?
Homera w oryginale nie czytałem, ale jeśli spojrzeć na mitologie obiektywnie to to jest raczej mydlana opera fantasy.
Ale jeśli coś pochodzi ze starożytności to samo w sobie ma wartość, choćby to była zwykła butelka po oliwie.
Zgadza się
wierzenia mityczne istniały już wcześniej Homer to tylko uporządkował.
Gotham City istnieje dzisiaj jest stworzone na podstawie Nowego Yorku ( tak samo jak Metropolis z Supermana)
Również uważam jak Ty, że to opera fantasy. Homer brał prawdopodobnie realne miejsca i po prostu umieszczał w nim opowieści fantastyczne lecz wszystko co robił to było pomysłowe, inteligentne oraz zmuszające do zastanowienia się . Dlatego kulturę antyczną mamy w szkołach/uczelniach, a nie kulturę Hollywood.
Oczywiście to nie jest tak, że według mnie jedno jest super a drugie be. Hollywood robi również fajne rzeczy.
Nie czytałeś Homera w oryginale? Szkoda. Musisz przeczytać - koniecznie. Polecam również lekturę Awesty i Ramajany - wszystko oczywiście w oryginale.
Jak dla mnie to jest bez znaczenia czy film jest zgodny z mitologią czy nie. Albo się ogląda fajnie albo nie, chodzi o film. Ten oglądało mi się dość przyjemnie.
To zależy kto jakie ma oczekiwania oraz w jakich warunkach się ogląda film. Jeżeli się Tobie spodobał to oznacza, że nie zmarnowałeś czasu i tak jak piszesz dobrze się bawiłeś. Dla mnie to była katorga ponieważ nie dość, że filmowo było dla mnie słabo to temat który uwielbiam został potraktowany tylko jako pretekst aby wykorzystać mity i na tym zarobić. Ja osobiście czekam na drugi film o Heraclesie z Dwayne Johnsonem - wychodzi za parę dni.
Ja przez wiele lat oglądałem najlepsze filmy w avi lub jeszcze wcześniej na VHS i jakoś nic na tym nie traciły. Do dziś zdarza mi się obejrzeć coś w avi i nie sądzę by to odbierało cokolwiek żadnemu z filmów, nie ważne ile by w nich nie było akcji czy jakichkolwiek efektów.
Wydaje mi się że zamysłem reżyserów nie była wierna kopia mitów o Herkulesie, wręcz przeciwnie, pokazanie nowej historii, która komuś przypadnie do gustu innym zaś nie. Mi osobiście film się mimo wszystko podobał, zwłaszcza efekty w czasie walk na arenach oraz momenty w których ujawniał się Zeus. Sam scenariusz niestety zbyt przewidywalny. Moja ocena 7/10
Jezeli te efekty cie powalily to umarlbys z wrazenia ogladajace jak strzelaja makaronem z zelazka w akademi pana kleksa czesc II
Zgadzam się z tobą. Film jest całkiem dobrze nakręcony. Niby kręciłam nosem jak się dowiedziałam kto gra. Fanką Zmierzchu to nie jestem, ale z czystej ciekawości obejrzałam. Żeby móc się o czymś wypowiedzieć trzeba najpierw to zobaczyć.
Nowa historia Herkulesa. Po co oglądać kolejną podróbkę, lepiej obejrzeć coś nowego. Polecam film. Całkiem dobry.
właśnie jestem po seansie na Canal+. Film pozytywnie mnie zaskoczył. Efekty jak na kino klasy b na wysokim poziomie(poza lwem:))) a aktorzy grają przyzwoicie. Cieszy oko dobrze dobrana scenografia i kostiumy, także choreografia walk na dobrym poziomie. Fajnie było znów zobaczyć Rade Šerbedžija dłużej niż 2 minuty i to w roli mędrca/kapłana/opiekuna(niepotrzebne skreślić). Tylko te slow-mo po pewnym czasie mnie wkurzać zaczęło. Może 8 to nie koniecznie bym dał, ale mocne 6 na pewno.