Przez pierwsze 15-20 minut filmu raczej jest nudno i nic się nie dzieje ale dalej jest już lepiej. Jest to przygodowy film ale z klimatem filmów z Hong Kongu, a więc ogląda się to lekko. Niezła scena walki z mnichami w jaskini, poza tym pustynie z piramidami i końcówka z kosmitą i statkiem kosmicznym, który przypominał węża z serii sentai "Dairanger", której fragmenty zostały później użyte w drugiej serii "Power Rangers".
Jeśli chodzi o aktorów to fajnie było zobaczyć Samuela Hui - znanego z serii "Szalona misja" oraz Joey Wang - znanej z serii "Chińskie duchy".
Ogólnie "The legend of the golden pearl" to solidna dawka rozrywki, warto obejrzeć. Moja ocena: 7/10.
Dawno go już oglądałem. Muszę sobie kiedyś go przypomnieć.
A kojarzysz może taki film? Szukam wszędzie i nie mogę znaleźć.
"Szukam filmu o łysym (lub krótko ostrzyżonym) kapłanie, który ucieka przez jakąś pustynię. Wiem, że zakochał się w jakiejś kobiecie, ale cały czas go ścigają jacyś źli ludzie. W pewnym momencie, gdy jeden z nich go dogania - kapłan patrzy na niego i spala go wzrokiem. Leciało kilkanaście lat temu na RTL7. Science-fiction raczej."