Film tandetny, bez polotu, typowa głupkowata komedia z żenującym humorem, różniąca się tym od
innych tego typu, że nie zawiera jakiegoś zatrzęsienia wulgaryzmów i kompletnie
niesmacznych żartów (chociaż parę żałosnych się znajdzie). Tylko za to 4/10. Jeśli ktoś nie gustuje
w takim kinie (w pewnym wieku jest usprawiedliwione, by szukać takich tworów), to do obejrzenia
jedynie po sporej porcji piwa lub paru dobrych skrętach - zawsze jest szansa, że oglądana bez
specjalnej uwagi wystarczy chociaż do tego, by rozwinąć ją ze znajomymi w jakiś żart.