Po filmach Willa Ferrella zazwyczaj niewiele się spodziewam, bo są w większości mocno nieśmieszne. Ten jednak zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Dostałby pewnie 6/10, ale każda linijka wypowiadana przez Steve'a Carella sprawiała, że wybuchałam śmiechem, więc dzięki postaci Bricka film dostaje 7/10, a do Willa Ferrella może się jeszcze kiedyś przekonam :)