Właśnie wróciłem z pokazu przedpremierowego (od razu zaznaczam, że książki nie czytałem). Moje wrażenia: dobry film. Tylko dobry. Podstawową jego wadą jest zdecydowanie czas trwania. W ciągu 1,5 godziny akcja brnie do przodu w ekspresowym tempie, traktując wiele wątków zbyt powierzchownie dzięki czemu w pewnym momencie dramaturgia zaczyna zawodzić. Niektóre wątki i postaci aż się proszą o poświęcenie im więcej czasu. Przykładowo nie bardzo przemawia do mnie konflikt pomiędzy dwoma braćmi.
Wątek ten jest potraktowany zbyt pobieżnie. Jak napisał kiedyś jeden recenzent: "Mogłoby wyjść arcydzieło, a tak mamy dzieło pokaleczone".


Jednak absolutnie to nie jest produkcja nieudana. Ma swój klimat i zdecydowanie wyróżnia się spośród większości produkcji animowanych (pomijając filmy Pixara i "Opowieść wigilijną", która szczerze mówiąc trochę bardziej mnie urzekła). Oprócz wspaniałej animacji posiada znakomitą muzykę, wspomniany wcześniej klimat i całkiem sympatycznego głównego bohatera. I znakomicie zrealizowany polski dubbing. Co najważniejsze pomimo wyżej wymienionej wady film ogląda się całkiem dobrze. Ja nie żałuję wydanych na bilet pieniędzy.