+ "The host of Seraphim" DCD (w połączeniu z grafiką - ciary)
Fabuła dość klasyczna, postacie czarne i białe, szare są tylko pióra. Tutaj ktoś zdecydowanie mógł spisać się lepiej.
Ale dla samej warstwy wizualnej obejrzeć warto, bo powala na kolana.
Oglądałem dzisiaj w TV , ale twierdzę , że na TAKIE animacje TRZEBA iść do kina.
Tam jest dopiero efekt.
Wiem co mówię , widziałem.
Oglądałam na dużym telewizorze w HD, ale pewnie że tak. Na drugą część się na pewno wybiorę.
Wątpię by takowa powstała. Prawdopodobnie film nie osiągnął spodziewanego sukcesu. Od premiery minęły trzy lata, a o kontynuacji ani widu ani słychu.