Przez cały film nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że scenariusz pisał prymitywny 14-latek jarający się krwią i masturbacją. Poprzedni Legion dużo lepszy. Deadpool udowodnił w swoich filmach, że krew i wulgaryzmy mogą być podane w taki sposób by dało się to oglądać. Tutaj ewidentnie to nie wyszło.