Nie było tak źle biorąc pod uwagę miażdżącą krytykę. Całkiem przyjemny, zabawny i widowiskowy, jednak ma duży problem z postaciami. Ogólnie są sympatyczni i paradoksalnie o wiele łatwiej ich polubić niż takiego Batmana z BvS, ale nie macie wrażenia, że ich potencjał został totalnie zmarnowany? Film trwa 2h a my poza wstępem, akcją w środku i zakończeniem nie dostajemy nic więcej, zero jakiegoś rozwinięcia. Harley i Deadshot wypadają pod tym względem najlepiej, ale to i tak za mało. Nie znam komiksów (znam tylko parę ogólników i w miarę orientuję się kto jest kim, np. Harley) i kompletnie nie znam historii Deadshota, Boomeranga, Killer Croca (wiem tylko, że jest przeciwnikiem Batmana, ale to akurat w filmie było powiedziane), Katany (która wydaje się szalenie interesująca) czy innych, nie znam ich motywacji a z filmu dowiedziałem się, że są szaleni i niebezpieczni... to trochę mało. Nie zgadzam się za to z zarzutem, który bardzo często pada pod adresem tego filmu: za mało Jokera. Mi jego czas antenowy w pełni odpowiadał (choć pojawiał się czasem jak Filip z konopi), to nie miał być film o nim i właśnie dobrze, że jest go mało, przez to czekamy na więcej w innym filmie (dodam, że kreacja Leto wpisuje się w moje gosta).
Chciałem jeszcze coś napisać o dubbingu, bo nie jestem jego przeciwnikiem i zwykle staram się dostrzegać jasne strony takiego zabiegu, ale to co zrobił Szyc... szkoda słów.
I dwa pytania na koniec:
Jak wiedźma uciekła Amandzie? Na początku jasno było powiedziane, że Amanda trzyma ją na krótkiej smyczy i wiedźma nie zrobi nic bez jej woli, aż tu nagle chłopak zabiera ją do metra daje bombę i ta ucieka, choć jej serce nadal ma Amanda, ale nawet bez niego robi niezłą zadymę. Przeoczyłem coś? Jest w tym jakaś logika?
Kim jest Slipknot? Ogólnie kojarzę, to ten gościu od lin, ale skąd on się wziął? Na początku Amanda zgrabnie przedstawia nam bohaterów, ale o nim nie wspomina ani słowem, a przecież jest w pierwszym składzie ekipy. Rozumiem, że jego postać miała za zadanie jedynie pokazanie, że zabezpieczeń nie należy lekceważyć, ale dlaczego go nie wprowadzili tak jak innych?