Chłopie przecież Arrow to zakała DC. Może 1 seria była w miare średnia ale im dalej tym bliżej im do Pamiętników Wampirów.
Jakieś pierdółki zamiast rzetelnego , spójnego scenariusza i akcji. Po prostu zapychają czas antenowy rozterkami miłosnymi Queena
Rozumiem musi być coś o życiu towarzyskim Olivera ale nie tyle

A co ma piernik do wiatraka? Jaka by nie była Twoja subiektywna ocena serialu, to:
po pierwsze - nie każdy się z nią zgodzi;
po drugie - nie zmienia to faktu, że wielu oceniło role Deadshota i Waller jako jedne z najlepszych;
po trzecie - DC chce zdetronizować MARVELA, ale robiąc ciągłe zmiany personalne i odrywając universum serialowe od filmowego nic nie osiągną. Agenci T.A.R.C.Z.Y. też nie powalają (nawet bym powiedział, że to produkcja słabsza od Arrow), ale fabuła trzyma się kupy w kontekście całości.
Podsumowując - nie twierdzę, że DC ma równać wszystkie pozycje do serialu Arrow, tylko uważam, że powinni dążyć do "marvelowskiej" spójności między produkcjami. Arrow został znakomicie połączony z Flashem i za chwilę też z Atomem, więc dlaczego nie chcą zrobić tego również w przypadku filmów?

Mnie chodzi nie o uniwersum ale o poziom, który leci na łeb z każdym sezonem. Ayer, Snyder i pozostali nawet pewnie nie zerkną na te seriale. Nie mogą obniżać poziomu filmów, żeby sie wszystko zgadzało z produkcjami tv.
Jakby te seriale HBO wyprodukowało to może by to lepiej wyglądało.
A nawiązując serial do uniwersum komiksowego to robią z Quinna jakiegoś bożka. Pokonał 2 razy Slade'a!
W komiksach nawet by go nie musnął. Niedługo pewnie będzie rządził w Justice League i walczył z Darkseidem

Chyba się nie rozumiemy. Nie chodzi mi o obniżanie poziomu filmów, tylko o szukanie na siłę nowych aktorów do ról, w których już inni się sprawdzili. Jak rozumiem znasz komiks. Powiedz mi zatem, czy Will Smith we wdzianku rodem z "Wild Wild West" wydaje Ci się lepszym wyborem niż Michael Rowe z serialu Arrow?

Jusctice League ma być inna w serialu. Dalej to spoilery. Ale powiem jeden:










Flash byłby przywódcą

Wystarczy, że nie zrobią z tego bajeczki dla 12-latków jak Marvel i spokojnie ich zdetronizują.

Przecież ten Deadshot to była parodia,Waller w filmie będzie grana przez lepszą aktorkę i wyglądem zdecydowanie bliżej jej do oryginału.I bardzo dobrze że nie połączyli serialów z filmami,czy wszystko obecnie musi być połączone BO MARVEL?

Will Smith chyba jako jedyny został wybrany za nazwisko ( Kinnaman, Robbie czy Courtney to nie takie znowu gwiazdy)
Jego strój i scenariusz mogą się zmienić. To tylko zdjęcia próbne. Jedyna nadzieja w tym by jego postać nie zachowywała sie jak ta z WWW czy Bad Boys. Po za tym Deadshot to nie jest Slade czy Joker więc musieli
jakoś podnieść range tej postaci. Zobaczymy czy się uda za rok i parę miechów.

Mam głęboką nadzieję, że to nie będzie Wild Wild Will ;p Aktor z niego dobry, ale czy to odpowiedni wybór do tej roli... ?

Nie musi, ale DC chce wyrwać rynek MARVEL-owi. Jak chcą przedstawić swoją kontrofertę spójnego universum, to to universum powinno być spójne (przynajmniej według mnie). Ja jako fan komiksów bardzo chciałbym, żeby DC dało radę i wreszcie zrobiło coś z rozmachem. Póki co im nie wychodzi, a szkoda.

Man of Steel nie był arcydziełem ale takie sierotki jak IM2 , IM3, oba Thory , CA: FA czy Strażnicy Galaktyki były dużo słabsze i tylko dlatego że nikt nie wymaga od Marvela wysokiego poziomu filmu tylko fajerwerków ala Michael Bay miały wyższą ocenę na FW. Nie bój sie Snyder da rade z Justice League. A później będzie Suicide Squad
Injustice, Sandman, Shazam , Martian Manhunter i wiele innych. Są spóźnieni ale swoje zrobią

Bez przesady, Strażnicy czy CA:FA były akurat bardzo dobre.

2 tgor też był fajny. Ale pierwszy Cap nie za bardzo.

hehe :) mam wrażenie, że DC robi lepsze filmy niż seriale, a Marvel na odwrót :)

arrow to kaszanka, nie można wytrwać odcinka pierwszego... Już znacznie lepiej Oliver jest przedstawiony w Smallville.