Powstała ciekawa teoria odnośnie tego Jokera przesyłam do tego filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=wEY6dv5AKMU (Suicide Squad's Joker AMAZING Fan Theory! *Spoilers*)
Streszczenie, ta teoria głosi, że ten Joker którego widzimy w filmie/trailerze nie jest prawdziwym Jokerem tylko Jasonem Toddem który został zabity lub prawie zabity (zależy od komiksu). więc w filmowym uniwersum zostałby torturowany tak długo (też poprzez tatuaże) aż dostał załamania nerwowego i został nowym jokerem.
Przeciw tej teorii: Wiek, Jared Leto jest o rok starszy od Afflecka. Inny powód to zbyt dużo postaci, przeciętny widz zapewne nie zrozumiałby kim jest Jason i mógłby się trochę pogubić.
Ale i tak gdyby okazała się to prawdą to mógłby się szykować genialny zwrot akcji albo choć to mało prawdopodobne klapa jak przy mandarynie w IM3.
Nie, nie, nie...
Joker jest tylko jeden. A jednym z jego największych atutów jest to, że nie istnieje jako zwykła osoba. Nie ma człowieka "za maską" jest Joker. Nikt nie wie kim jest, skąd się wziął, jaki jest jego prawdziwy cel. On po prostu jest i działa według swoich pokrętnych zasad.
Przepraszam, nie dopisałem tego, że to Joker torturował Jasona (Robina) który później został ożywiony i przyjął alter-ego red hood czyli wcześniejszy alter-ego Jokera (zanim został jokerem).
ta teoria mówi, że to nie jest prawdziwy Joker (z tatuażami), że albo oryginał nie żyje albo się gdzieś ukrył i że się pokaże np. w następnym batmanie.
po prostu ta teoria powstała gdyż nie wszystkim podoba się nowy joker, że prawdziwy gdzieś tam jest i pociąga za sznurki.
pewnie tak, albo ludzi którzy poskładali rzeczy do kupy i odkryli zwrot akcji. trzeba czekać na sam film.
Słaba teoria, zresztą to są filmy a universum DC ma nieskończoną liczbę alternatywnych światów więc równie dobrze ten Joker może mieć imię i nazwisko które nigdy wcześniej w komiksach nie padło.