Wtedy kiedy zrozumieją, że żeby powstał dobry film muszą zatrudnić do niego dobrego reżysera a Syndera czy Ayera raczej ciężko zaliczyć to tego grona. Po drugie komiksy DC nie są dla dzieci (Marvela zresztą też) więc po co na siłę robić film PG-13 ?!
Po pierwsze - to nie wina reżyserów, już prędzej WB.
Po drugie - nie wszystkie komiksy Marvela są "nie dla dzieci". Podobnie jak w DC.
Po trzecie - nie wszystkie filmy Marvela są "dla dzieci".
To przede wszystkim wina reżyserów, bo w ogóle nie rozumieją postaci, które przedstawiają i nie zachowują w ogóle ducha oryginału.
Pan Snyder:
Superman - nieodpowiedzialny i mający w dupie mieszkańców Metropolis zagubiony chłopczyk z kompleksami, pragnący akceptacji i zrozumienia; w oryginale stawiał dobro innych ponad wszystko, ze względu na swoją moc czuł odpowiedzialność za ludzkość i planetę Ziemię.
Batman - najlepszy prywatny detektyw w świecie DC, ze względu na śmierć rodziców zaprzysięgły przeciwnik broni palnej, posiadający własne zasady, których kurczowo się trzyma, w tym najważniejszej - nie zabijać. W filmie bezkompromisowy i bezwzględny, bez żadnych zasad, niewiele różniący się od przestępców gbur, który nie waha się zabić albo znakować ludzi jak bydło.
Pan Ayer:
Deadshot - wykształcił niezawodną celność po tym, jak przypadkowo zabił swego brata, najpierw chciał pomagać Batmanowi, ale ze względu na swoje mordercze zapędy został przez Mrocznego Rycerza odepchnięty, następnie został płatnym zabójcą, który zawsze do końca wykonywał zadanie, które przyjął, bez względu na wszystko. Ze względu na to został wrogiem Batmana. W filmie wyluzowany ziomek, który został płatnym zabójcą chyba ze względu na córeczkę, przyjął zlecenie od Amandy Waller i go nie wykonał, bo nagle odezwał się w nim instynkt koleżeński.
Harley Quinn i Joker - w oryginale HQ najpierw była psychiatrą w Arkham Asylum i leczyła Jokera, potem uległa jego znacznemu wpływowi i zakochała się w nim, co Joker wykorzystał do swojej ucieczki. Pozbawiona uprawnień lekarskich została osadzona w swoim miejscu pracy, gdzie dostała fioła przez obsesję na punkcie Jokera. Po ucieczce przyodziała swój charakterystyczny strój i odnalazła Pana J, a ten siłą trzymał ją przy sobie, wykorzystywał na każdym kroku, a nawet próbował zabić. Potem HQ pragnęła zemsty na Jokerze za to, co z nią zrobił. W filmie zakochana w Jokerze po uszy, nawet kiedy próbował ją zabić. W rażącym przeciwieństwie do oryginału to Joker lata za Harley jak wariat (największy złoczyńca w komiksowym świecie zakochanym romantykiem!).
Do tego dodam fakt, że w SS miłość i romans wylewa się strumieniami z ekranu.
Dalej uważasz, ze to studio jest wszystkiemu winne, a nie reżyserzy? Bo ja osobiście uważam, że wizja uniwersum DC nie ma ładu i składu, co ostatnio potwierdziło się odnośnie postaci martwego Robina. Chaos i brak oleju w głowie.
To Warner Bros jest problemem, a nie reżyserzy. Może Snyder wybitny nie jest, ale Ayer potrafi zrobić solidne kino. Suicide Squad to efekt wpieprzania się w wizję reżysera przez studio. Kategoria wiekowa to samo, Ayer sam przyznał, że chciałby nakręcić SS w kategorii wiekowej R, jednak studio ma swoje zdanie. Co do komiksów... cóż, chyba masz jakieś kompleksy w tym temacie. Komiksy są głównie skierowane dla dzieci/nastolatków. Tylko nieliczne pozycje są przeznaczone dla dorosłych czytelników. Zresztą nawet te oznaczone "tylko dla dorosłych" są bardzo ugrzecznione, żeby młodsi fani mogli je czytać i nikt się nie czepiał o wulgarne czy brutalne treści. Co nie zmienia faktu, że ludzie po 40-stce i starsi zaczytują się w przygodach superbohaterów i nie muszą sobie wmawiać, że te nie są dla dzieci.
Pójdź sobie na film. Ja bym nie nazwał tego PG13, jest to już nawet mocny film, nie boją się powiedzieć przekleństwa.
Według mnie nie. Kapitan Ameryka Wojna Bohaterów miała PG 13, ale gdyby porównać to z Legionem Samobójców, to ja bym dał Legionowi Samobójców większą kategorię wiekową.
Problem nie stoi po stronie reżysera tylko studia który zamiast pozwolić reżyserowi zrobić film lepszy czy gorszy ale przynajmniej autorski i ukończony to wolał to wszystko spieprzyć
"Po drugie komiksy DC nie są dla dzieci (Marvela zresztą też) więc po co na siłę robić film PG-13 ?!" - to dla kogo ? tylko dla dorosłych ? powinny być dla wszystkich, przecież komiksy są bardzo różnorodne
Oczywiście masz rację, nie wiedziałem wcześniej o całej aferze z montowaniem filmu Ayera. Znalazłem też opis filmu bez macania w tym palców WB i był naprawdę dobry scenariuszowo.
Rację masz też z tym, że komiksy są różnorodne i nie tylko dla dorosłych ale jednak Suicide Squad zawsze był serią nastawioną na starszego czytelnika. W końcu głównymi bohaterami są psychopaci i mordercy. DC miało wielką szansę zrobić coś czego jeszcze nie było w kinie superbohaterskim i coś czego Marvel nie będzie mógł powtórzyć bo nie ma bohaterów. To boli w tym filmie najbardziej - zmarnowany ogromny potencjał.