Gruba, czarna feministka.

Będziesz może na Filmweb Offline? Może tam byśmy porozmawiali jak ludzie, przedyskutowali nasze różnice zdań?

Nie widzę zasadności takiego spotkania.

A w pisaniu takich durnot już zasadność widzisz?

Po prostu się wstrzeliłem doskonale w to co chcesz we mnie widzieć ;) Lubię się bawić z tobą.BTW No i to ja niby jestem seksistą, gdzie ty w innym temacie pisałaś, ze Margot nic w tym filmie nie robi poza machaniem tyłkiem- to już nie wiem serio jak złą wole trzeba mieć, żeby widzieć tylko to, przy najbardziej żywej kreacji w dotychczasowym DCEU. No zawsze zostaje Lois, nie paradująca w shortach, nie machająca tyłkiem " uratuj mnie 10 razy pod rząd Supku" Lane. LEL.

Czy ty naprawdę myślisz, że ja się tobą przejmuje?

A co ona takiego żywego w tym filmie robiła? Powiedziała kilka niby zabawnych tekstów, by reszta postaci mogła na nią spojrzeć i mówić co chwila "hohooh jaka wariatka z tej Harley"! Ja jednak wolę jak postać ma bardziej złożoną osobowość.
Zresztą wypadanie ociupinkę lepiej od innych postaci z DCEU nie jest żadnym powodem do dumy (a i tak wiadomo, że Deadshot jest jak na razie najlepszy)

Will Smith był w porządku, ale on nie zagrał jakiejkolwiek interpretacji Deadshota a po prostu był Willem Smithem. Poza tym, no niestety ma ckliwy wątek z córką, co trochę odbiła się mdłością. Owszem Harley ma wątek miłosny, ale Joker to nie mała dziewczynka, tylko bardzo ważna postać dla uniwersum. No i nie wiadomo, że był najlepszy, to tylko Twoja opinia.

BTW Jakaś ty lodowa, ty się niczym nie przejmujesz, ale jeszcze parę dni temu chciałaś udowadniać swoje rację obcemu człowiekowi na zjeździe userów fw. Keep going!; )

Bo lubię dyskutować nie zniżając się do pewnego poziomu, a jestem przekonana, że na żywo byś do mnie takich tekstów nie walił. Zresztą już wcześniej proponowałam ci wyjście na lody, a ty się zgodziłeś, więc nadal czekam na ustalenie jakiegoś konkretnego terminu.

Nie wolno mi jeść lodów.

Dlaczego? :<

Bo mam dietę pod ćwiczenia i chcę być ładny, a lody mi w tym nie pomogą.

To masz moje duchowe wsparcie, mam nadzieję, że będziesz ładny.

To miłe. Szkoda, że nie po drążysz tego tematu jak mojego rasizmu i seksizmu.

A po co mam to drążyć? Twoje ciało, twoja sprawa.

No po co pogadać jak człowiek np o sporcie, lepiej rzucać oskarżeniami i ostentacyjnymi szufladkami w stronę rozmówcy, które maja z niego zrobić jakiegoś portalowego bud guya. No i wszystko oczywiście w polewie bzdurnych lewicowych ideologii, obłudnie skrajnych przekonań o społecznej sprawiedliwości etc. Ja w ogóle nie rozumiem po co ty byś się chciała spotykać z kimś, kogo nie dość, że kompletnie nie rozumiesz, to nadajesz mu skrajnie negatywne określenia. Wytłumacz mi to, bo zaprawdę nie rozumiem i coś mi tutaj śmierdzi.

Bo Tak naprawdę cię lubię i świetnie się bawię podczas naszych rozmówek.

To mówisz, że przeciwieństwa się przyciągają? XD

Dokładnie.

And ?

Pobierzmy się.

Nie chcę.

Pierwszy raz dostałam kosza. :<

U mnie na poprawkę trzeba brać, że miałem po prostu ostatnio zawód miłosny, więc nie martw się wina nie leży po twojej stronie ;D

Nie martw się, na pewno na ciebie nie zasługiwała.

Jesteś miła ;)

To chyba dobrze, nie?

No... tak XD

Ale jeśli czujesz się niekomfortowo to mogę znowu być niemiła.

Jeszcze Cię rozgryzę ;) Jeżeli taka będziesz, to nie byłoby ci głupio w ogóle proponować komuś rozmowę twarzą w twarz? Chyba, że to spisek i chcesz obrzucić mnie jedzeniem, czy jakoś inaczej upokorzyć.... D;

Ale gdybyśmy spotkali się twarzą w twarz to może byśmy się pogodzili, polubili, pokochali, pobrali i umarli razem na naszej działce w środku lasu, gdzie nikt by nie znalazł naszych trucheł i gdzie byśmy hodowali róże jeszcze przed śmiercią?

Ta działka to byłaby w Miami i miałaby gdzieś ze 100 hektarów. Miałabyś dużo róż. Może być? Zawsze chciałem jechać do Miami, może ty też? ;>

Nie ruszam się poza granice Polski, sorry. :(

Patriotka? No ale fajnie, gdzieś tak skoczyć chociaż na jakiś czas. Ziemia to taki fajny sandbox, że aż szkoda tego nie wykorzystać ;D

Nie no, nie mówię, że w ogóle. Gdzieś tak na dwa, trzy tygodnie w celach turystycznych, ale żeby zamieszkać to tak nie bardzo.

Ale ciemu?

Jestem patriotką. :<

Ale uśmiechnij się ;)

Nie mam powodów by się uśmiechać :(

Coś ci musi sprawiać radość? Małe słodkie kotki? Krówki? Nie wiem, może lubisz fitness? W sumie głupio mi trochę, bo nie mam pojęcia o co chodzi...

Nienawidzę kotów.

;(

i tak nie poruchasz :(

Mam ciebie, tylko jeszcze o tym nie wiesz, bo leżysz odurzony w psychiatryku ;)

zluzuj ziomuś :D :*

Hahaha, sztos! :D

Polecam się na przyszłość ;p

Ja nadal chce wiedzieć kto strzelał, ej.

Skłaniam się do tego samego stwierdzenia, co Dante99. Skoro Waller zaplanowała tą całą misję, aby ich sprawdzić, to takżę musiała zestrzelić helikopter

Tak,tylko,że jak już yebnęli o glebę to było ujęcie na mordę Weller.Wyglądała na zmartwioną.Ja bym obstawiał Enchantress.To jej bardzo zależało na Flagu,który miałby stanowić dla niej wielkie zagrożenie.na czym ono miało polegać?Nie wiadomo.Ale przez połowę filmu wiedźma próbuje go dorwać.Słabym punktem tej teorii jest fakt użycia broni palnej,a przecież wiedźma nieźle radzi sobie z magią.Nie warto tego rozstrząsać bo moim zdaniem jest to kolejna z wielu nielogiczności tego filmu.