Nie mogę wyjść z podziwu roli Margot Robbie. Możliwe, że psychole są specyficzni i łatwo zapadają w pamięć ale zakochałem się w Harley Quinn w jej wykonaniu.
Zupełnie odmienne zdanie mam na temat roli Leto. Może a raczej na pewno, dlatego że daleko mu do wykonania Ledger'a.