Wiadomo już od paru dni, że Popielecki i Muszyński rzucili 2/10, dziś pogadanka w movie się i sayonara. W sumie jak po niektórych argumentach- "jak to trzeci film i już takie niszowe postaci! Marvel zrobił to wzorcowo!" nie mam ochoty jeszcze na recenzje. No bo przecież Marvel zaczynał od cholernie popularnych postaci, które istnieją od dziesiątek lat w zbiorowej świadomości komiksowych laików.W końcu Thor to dla wielu kultowa postać znana równie jak Batman... oh wait.