Lekarstwo na życie

A Cure for Wellness
2016
6,4 53 tys. ocen
6,4 10 1 52532
5,8 27 krytyków
Lekarstwo na życie
powrót do forum filmu Lekarstwo na życie

8,6,4... 8?

ocenił(a) film na 7

To była moja wypowiedź tuż po obejrzeniu filmu, tydzień temu: "Film można podzielić na 3 części. Pierwsza, do połowy filmu, wciąga widza jak odkurzacz. Pokazuje tajemnicę ośrodka, intryguje i nie możemy doczekać się wyjaśnienia. Bańka oczekiwań rośnie, ta część jest na 8. Druga część, do 120 minuty, gwałtownie hamuje, lecz wciąż sprawia mieszane uczucia, trochę jak Wyspa tajemnic, leć tutaj bardziej nieudolnie. Bańka jest pełna, lecz tu już tylko 6. Trzecia część filmu, czyli finałowe 20 minut to gruba przesada, dziwna fantazja reżysera, trąci Mumią. Bańka pęka i nic po niej nie zostaje, słabe 4. Film miał duże aspiracje do wysokiej oceny, lecz dlatego, że reżysera poniosło bardziej w klimaty fantastyczne film nie ma szans, by stać obok Wyspy Tajemnic, szkoda."
Film jednak ciągle mnie zastanawiał. Dlaczego po kilkukrotnym koziołkowaniu samochodu, bohater niezapięty w pasy miał... połamaną nogę ? A co jeśli wszystko do momentu wypadku jest prawdą a potem rozwija się już chora wizja ośrodka ? Ujrzenie robaczka w wodzie przekształciło się w wyobrażenie robali zjadających Cię od środka. a nie oszukujmy się, każdy kiedyś znalazł w szklance coś podobnego. Zwykłe huczenie zza kraty odpływowej przekształciło się w jaskinie do której wyrzucano ciała,, no i ten dyrektor... Wyspa tajemnic dawała widzowi 2 zakończenia, ale co jeśli Lekarstwo Na życie daje również 2 ( wizja choroby bohatera lub jej brak ) lecz dodaje też trzecie, nie rzucające się w oczy, czyli oddzielenie prawdy od fikcji w momencie wypadku ?

ocenił(a) film na 5
senna94

Zgadzam się w zdecydowanej większości.
Pierwsze co mi przyszło na myśl po wypadku to, że zbyt małe obrażenia miał jak na osobę nieprzypiętą pasem - do tego samochód spadał w dół, dlaczego znalazł się w ostatnim fragmencie sceny tuż przy drodze?
Sporo w tym filmie niedomówień i być może autor ukrył tam jakieś smaczki. Być może obejrzę jeszcze raz, ale końcówka mnie mocno odstraszyła - nie spodziewałem się tak przerysowanego obrazu.
Do Shutter Island, do którego nawiązania są słuszne według mnie się nie umywa.

ocenił(a) film na 7
evileqq

Shutter island nie miał elementów fantastyki i to był klucz do sukcesu. Gdyby w Lekarstwie na życie wymyślili inne ostatnie 20 minut, film spodobałby się zdecydowanej większości. Reżyser chyba zanadto chciał pokazać, że to fikcja która siedzi w głowie bohatera i nie każdy widz to załapał

ocenił(a) film na 6
senna94

Zauważcie jeszcze coś bardzo ciekawego, w ostatnim ujęciu, gdy główny bohater ponownie wsiada na rower, zaczyna uśmiechać się uśmiechem szaleńca I MA WSZYSTKIE ZĘBY

ocenił(a) film na 7
Misia0322

Wszystkie zęby miał już ponownie wtedy, gdy Hanna dosiadła sie do niego na ławce i powiedziała, że uwierzyła ze ją uwolni.