Film w niektórych momentach nużący i mało dynamiczny, sam w sobie ma trochę pokręconą fabułę ale nadaje to takiej ciekawości w sumie. Tajemniczość całego tego motywu z tymi rybami i lekarstwem. Najbardziej jednak podobała mi się gra aktorów w szczególności Lockhart'a.
Poza tym wszystkim to horrorem bym tego nie nazwał raczej thrilerem psychologicznym
Najgorsze z całego filmu było zakończenie, śmiech na sali.