Lekarstwo na życie

A Cure for Wellness
2016
6,4 53 tys. ocen
6,4 10 1 52532
5,8 27 krytyków
Lekarstwo na życie
powrót do forum filmu Lekarstwo na życie

Po zwiastunie, gatunku filmu oraz opisów wiedziałem jak mam się do tego nastawić i byłem gotów na różnego rodzaju absurdy. Zresztą horrorów nie można brać na poważnie tak jak i istnienie Transformersów. Dlatego większość rzeczy przez pewien czas nawet mi się podobała, cała otoczka i klimat. To nie jest typowy horror gdzie ludzie zostają pożerani przez zombie czy nawiedzani przez duchy. I ja lubię horrory takie odchodzące od tej reguły. Ale dlaczego dzisiaj nie może powstać chociaż jeden film bez tak rażących niespójności i absurdów?

1. Do ośrodka przyjeżdża nowa pani z tym super szoferem/taksówkarzem ubera. Lockhart bez dwóch zębów wślizguje się do samochodu i wykorzystuje szofera do jazdy. Ale zgadnijcie co... nie wyjeżdża z miasta, nie ucieka jak najdalej, nie wraca do centrum. Zostaje w pobliskiej, nawiedzonej wiosce!!!!! 15/10

2. Na moje oko spędził tam na pewno kilkanaście dni. Szef go oczywiście nie szukał przez te wszystkie dni. Nawet mimo telefonu, który ostatecznie został przerwany, nie zainteresował się tym. Przyjechał pod koniec filmu (pewnie po kilku tygodniach) jeszcze z pretensjami. 11/10 Więc to było celowe wysłanie go? Czy to ma być nieumiejętne zastosowanie "niedokończonego zakończenia filmu" jak w przypadku bączka w Incepcji? Tyle, że tam to odegrało swoją rolę i wbiło się do głowy widzów. Tu jakoś niekoniecznie.

3. Śmierć matki? Umarła? On był na pogrzebie ale jednocześnie uczestniczył w wypadku? Co to za scena miała być i czemu miał służyć ten zabieg?

4. Rozumiem te wszystkie zabiegi itd. ale jak się miały te zabiegi do tego, że byli kontrolowani i omamiani? (scena w jadalni).

5. No i na koniec Hannah. To już nie będzie się czepianie tylko potwierdzenie mojego rozumowania. Ta woda w niebieskich miksturkach pozwalała na wydłużenie życia, tak? Dlatego tylko Baron i młoda ją pili? (chociaż w sumie jeden z personelu i ten policjant także więc nie wiem czym to było i dla kogo) Tylko, że ziomek miał ponad 200 lat a ona te 200 lat temu była płodem i po 200 latach ma ~12 lat? A na zdjęciu (nie wiem z którego roku, gdzie nie miał twarzy i trzyma ją za rękę) była ~kilka lat młodsza? Każdemu czas płynie swoim torem widzę.

ocenił(a) film na 8
mejki

5. Ona nie ma 12 lat, tylko mentalnie jest na poziomie 12- latki. Baron w pewnym momencie mówi Lockhartowi, że Hannah zaczęła mówić jak miała 11 lat. Podejrzewam, że przez to, że ją wrzucili do wody to nie rozwijała się normalnie i była trochę opóźniona w rozwoju. Ale mimo wszystko rosła, tylko wolniej niż normalnie. W chwili jak Lockhart przyjeżdża może mieć 20 kilka lat, i dopiero dostaje pierwszego okresu co też jest dowodem, że nie rozwijała się normalnie.
A co do tych buteleczek z "lekarstwem" to podejrzewam, że pił je też personel szpitala (bo był trochę creepy) właśnie po to żeby cały czas je wytwarzać i żeby nic sie nie wydało. Mam nadzieje, że trochę pomogłam ;)