Film bardzo mi się podobał, najbardziej przypadł mi do gustu wątek Hanny i tego procesu hitlerowskich strażniczek, wątek nazistów odpowiedzialnych za holocaust. Hanna została przedstawiona zarówno jako morderczyni jak i zwykła kobieta, która jest wrażliwa, wywarła ogromny wpływ na życie Michaela. Film smutny i poruszający. Zakończenie jest smutne. Zarówno film jak i książka są ciekawe !!!