Rozumiem ze Hanna Smithz mogla sie wstydzic tego ze nie umie pisac ani czytac, ale czy normalny czlowiek wolalby isc do wiezienia niz sie przyznac ze jest analfabeta i spedzic reszte zycia w zamknieciu?!?
Chyba nie zrozumiałeś/zrozumiałaś dokładnie filmu...chodziło ot o że ona i tak czuła się winna...a kilka lat w tę czy w tę stronę nie robiło by dla niej różnicy bo w niej obudziły się ludzkie uczucia...chciała odpokutować w pewien sposób za swoje winy...wiedziała że to i tak nie wiele zmieni, ale nie chciała być jak te kobiety, które oskarżył ją i nic z tej rozprawy nie wyniosły...pozdro ^^
Czy przez szacunek dla innych użytkowników, którzy jeszcze nie oglądali filmu mógłbyś nie zdradzać pewnych wydarzeń w nim zawartych?
Niektórym ludziom mogłeś zepsuć radość z seansu :/
rozumiem, że chcesz o coś zapytać tych, którzy aktualnie już są po obejrzeniu ów filmu, jednak proszę, aby następnym razem takie posty były chociaż jakoś oznaczone ;)
dziękuję bardzo za uwagę i pozdrawiam :)