Książki nie czytałem więc oceniam tylko film który pozostawił mnie całkowicie obojętnym momentami wręcz odrzucał swoim chłodem jakoś nie potrafiłem się w niego "wgryźć" jak było np. w Godzinach gdzie niemal każda scena była niezwykle przejmująca a tu jakoś to nie wyszło. Choć oczywiście film ma swoje plusy na czele ze świetna rolą Kate Winslet i ładnymi zdjęciami. I dziwie się skąd te nominacje dla tego filmu już lepiej było by zamiast Lektora nominować Wrestlera który choć też nie jest jakiś wybitny to jednak cholernie poruszający. 6/10.