Kate Winslet otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej i Złoty Glob dla najlepszej
aktorki drugoplanowej za tą samą rolę?
A ja się zastanawiam z jakiej racji w ogóle dostała Oscara za tą rolę...
Sprawdza się powiedzenie że hollywódzką gwiazdę wystarczy odziać w łachmany, machnąć postarzający makijaż, aktorka się przygarbi i voila! Oscar. Winslet nie robi tu wiele więcej od grymasu z podniesioną brwią. Jak się za takie rzeczy dostaje najwyższe nagrody to już nie ma cudów.
Jak dla mnie zagrała w tym filmie bardzo autentycznie.
A kto w taki razie powinien tego Oscara według Ciebie dostać? Nie oszukujmy się - nawet nie miała konkurentki.
Dla mnie właśnie strasznie sztucznie...I to nie to że jej nie lubię bo lubię i to bardzo, jednak mnie osobiście zawiodła. OK, zdaję se sprawę jakim jestem wyjątkiem bo inni się zachwycają...tylko właśnie nie wiem czym.
Chyba że faktycznie żadna kobita nie zagrała lepiej w 2008, muszę sprawdzić inne nominowane, jednak mimo wszystko...niesmak jest.