Widzisz... dla Ciebie to typowe romansidło i melodramat, a dla mnie przejmujący, prawdziwy, nienadęty i niepodkolorowany film, który poza wątkiem miłosnym zawiera w sobie masę szczerych treści o funkcjonowaniu ludzkiej psychiki.

"Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia"
Może i posiada w/w wątki co nie zmienia faktu, że okropnie nudny i nie trzymający w napięciu...

w napięciu trzyma, a jeśli się nie lubi melodramatów to się ich nie ogląda... dla mnie film jest dobry, przypuszczam że książka na którego podstawie był nakręcony to naprawdę wciągająca lektura