PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=439584}

Lektor

The Reader
2008
7,8 210 tys. ocen
7,8 10 1 210200
7,1 55 krytyków
Lektor
powrót do forum filmu Lektor

Już dawno chciałem to zrobić, ale w końcu teraz się zmobilizowałem. Nie jestem żadnym krytykiem, filmy oglądam bo lubię, to moja pasja. Dobry film to taki, który sprawia, że stajemy się częścią akcji. Mianowicie obejrzałem wszystkie nominowane filmy w kategorii: najlepszy film i podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Zacznę od filmu, który według mnie jest najsłabszy:
-Milk, film oparty na faktach co jest dużym plusem, znakomita rola Seana Penna, ale co dalej? Brokeback Mountain to niestety nie jest i pewnie nie miał być, ale film naprawdę się trochę dłuży, ponieważ akcja tryska monotonią i nie ma w niej nic zaskakującego. Milk nie zostanie w mojej pamięci na długo, no może tylko nazwa dzielnicy, w której działa się akcja, Castro.
-The Reader, pierwszą połowę filmu można śmiało opuścić, film zaczyna wciągać od momentu procesu, ale to za mało. Na pewno dobra rola Kate Winslate, mam nadzieję, że to ona dostanie Oscara.
-Slumdog, oglądając ten film z początku pomyślałem –nareszcie-jednak z trwaniem filmu zmieniałem zdanie, szczególnie końcówka, zwykła sensacja, wszystko się udało, takich filmu jest sporo, żadnego zaskoczenia na końcu, historia kończy się szczęśliwie, gra aktorska także nie porażająca. W sumie to nawet nie jestem pewien nominacji, dlaczego właśnie ten film. Ok, scenariusz w porządku i jakieś małe napięcie podczas oglądania jest, z podkreśleniem słowa małe. Mam nadzieję, że ten film nie wygra.
-Benjamin Button czy Frost/Nixon? Benjamina oglądałem z całej 5 jako pierwszego i rzeczywiście był rodzaj magii między mną a ekranem kinowym, nie spojrzałem na zegarek, fabuła była wciągająca do końca, ale bez wielkich przeżyć. Brad Pitt to jednak nie jest Tom Hanks z Forresta, a wspomnienia starszej pani lepiej przypadły mi do gustu w wykonaniu bohaterki Titanica. Jednak film jest dobrze zrobiony(może oprócz scen na morzu) i na pewno o wiele ciekawszy od Slumdoga.
Został tylko Frost/Nixon, Obraz o którym pomyślałem, że będzie słabszy od pozostałych, a jednak pomyliłem się, niesamowicie wkręciłem się w ten film. Nie mogłem doczekać się każdego kolejnego zdania, każdego kolejnego słowa w trakcie wywiadu Frosta z Nixonem. A także niesamowita rola Franka Lagelli. Wybitnie przedstawiona historia!!!
Zatem serce mówi Frost/Nixon, a rozum Curious Case of Benjamin Button. Niech wygra lepszy. A ja teraz spadam na transmisje i życzę wielu emocji.