Kate Winslet oczywiście zagrała nieziemsko zasłużyła na Oscara tylko szkoda że Ralph też nie dostał
szkoda tylko, że na końcu ta córka co to była w obozie nie wpadła na to, że skoro Hannah nie umiała czytać i pisać, że to nie była jej wina.... to mnie najbardziej zdenerwowało.
Co masz na mysli, mowiac ze to nie wina ? Nie napisala raportu po tragedii gdzie zginelo tych 300 osob, ale brala udzial w mordzie. Ponosila taka sama wine jak te wszystkie strazniczki.
dobrze, ale to jednak widać że nie była taka sama jak reszta tych strażniczek to po pierwsze.
przyznała się i jeszcze wzięła na siebie całą odpowiedzialność.
oh tak, ale wtedy, podczas wojny bywało różnie, niekiedy jak nie chciałeś pracować dla narodu niemieckiego to kulka w łeb i tyle. może w tym filmie nie jest to pokazane, ale tak było siedzę w tym to wiem.
poza tym w kim widzisz więcej człowieczeństwa w niej, czy w jej koleżankach strażnikach, które się nawet przyznać nie chciały? chodzi tu o zrozumienie i wybaczenie, główny bohater potrafił to zrobić.
Niekiedy, a nawet gdyby wtedy mialo tak byc, to i tak wolalbym odejsc z czystym sumieniem niz brac udzial w masowym ludobojstwie, miala wybor ;]
Glowny bohater jej wybaczyl, bo cos do niej czul, od malego mial na jej pkt bzika ze tak powiem :P
miala wplyw na jego cale zycie ;)
Zal ze przesiedziala ponad 20 lat, a tamte 4, bo byly tak samo winne, ale tak juz jest... znalezli jelenia, ktory beknal za wszystko. Zycie :)