I kto by pomyślał, że ta niepozorna aktoreczka z Titanica powali całe Hollywood na kolana, według mnie rewelacyjnie zagrała w Lektorze, byłam zachwycona. Niesamowite jest to jak ona potrafi modulować swój głos - w Drodze do szczęścia był krzykliwy, ale też bardzo wrażliwy, tu jest natomiast silny i stanowczy, powiedziałabym wręcz urzędniczy. Zdecydowanie polecam i film i aktorkę.
zgadzam się, "Lektor" to świetny film, a rewelacyjna kreacja aktorska Kate jest jedną z jego najmocniejszych stron. Nie nazwałabym jednak Winslet "niepozorną aktoreczką z Titanica", według mnie już w Titanicu pokazała spore umiejętności aktorskie, z resztą jeszcze wcześniej bardzo dobrze zagrała w "Niebiańskich istotach" i "Rozważnej i romantycznej". Niemniej w "Lektorze" jest wielka :)