Fabula moze i ciekawa, ale film prze prze nudny...nie polecam. Nie rozumie nominacji o Oskarów ;/
Kto nie rozumie tej nominacji? Bo nie zostala przez ciebie podana ta informacja.
no nie powiem ze nie..po pobieznym przeczytaniu recenzji myslalem ze to bedzie zwyykle romansidlo z naciaganym watkiem historycznym oraz nastawieniem sie na sukces dzieki kate winslet.
W wyscigu o oscara stawialem w okolicach trzeciego miejsca za Slumdogiem i B.Buttonem, ale..
po obejrzeniu bylem rozczarowany, z tym ze pozytywnie.. bo nie spodziewalem sie tak dobrego polaczenia kilku watkow (historycznego,milosnego,przemijalnosci,rozgrzeszenia,dramatu personalnego,itp) w jedna wspaniala calosc ktora zarazem porusza, pobudza wyobraznie,daje powody do rozmyslan nad sensem zycia i ogolem nad sensem wszytskiego co nas otacza..
na prawde jestem zachwycony a ten to uwaza ten film za dno powinien nauczyc sie patrzec i widziec a nie tylko przegladac obrazki..
Według mnie film powinien dostać Oscara!!! Absolutna 10/10
Slumdog przy tym obrazie, to komercyjny pikuś. Z kolei Button jest ok, ale jego treści są takie trochę "frazesowate", coś na kształt Forresta: "Życie jest jak pudełko czekoladek...", itd. Ogólnie ciepły, miło się ogląda, pozytywny, ale wśród tych wszystkich atutów czegoś jednak brakuje, co można odnaleźć właśnie z "Zaklinaczu słów".
The Reader porusza wiele bardzo poważnych problemów, przy tym historia jest nietuzinkowa i oczywiście wieloaspektowa. Zarówno przejmująca, jak i intrygująca do przemyśleń nad bardzo różnymi kwestiami. Mój faworyt!
buttona szczerze mowiac ogladalem jak narazei tylko urywki wiec nie bede sie wypowiadal na jego temat a co do slumdoga..
w porownaniu z reader oscara moze wygrac tylko za zdjecia bo te w slumdogu byly znakomite..
poza tym lektor powinien otrzymac wiekszosc nagrod(nie wliczajac w pelni buttona ktorego nie ogladalem)