PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=439584}

Lektor

The Reader
2008
7,8 210 tys. ocen
7,8 10 1 210205
7,1 55 krytyków
Lektor
powrót do forum filmu Lektor

Kolejny raz jak widze. jak sie oglupia tylko publicznosc. ktorej chce sie tylko wcisnac, ze analfabetyzm jest wstydliwszy niz masowe morderstwo. W Spieglu wyczytalem, ze to nie jest "film o Holocauście, ale raczej żenujące studium samoużalania się nad sobą - wyprowadzonego na manowce kochanka."...
""Lokator" pokazuje o wiele za późno, że ponoc istnieja jeszcze jacys ludzie, którzy mieli zrobic o wiele gorsze doświadczenia z esesmanami, niz pojść z nimi do łóżka. "Poza tym - o tym glownym temacie "Lokatora" (chyba?) - a wiec o "WiNiE" - Daldry musiałby znaleźć odpowiednie zdjęcia, ale zamiast tego to powtarza tylko caly czas te cierpiące oblicze Michaela" no i te "gustownie oświetlone" - jak zwykle u barci Weinsteinow - na wysoki polysk wypolerowane muzeum obozu koncentracyjnego." Oczywiscie "gwiazda Winslet nie może być już sama w sobie złym człowiekiem. Obscenicznie wypadla ta cala kanonizacja Hanny." No cos w tym jest...

Dla mnie to tez jakas conajmniej dziwaczna inscenizacja - takie wspolczesne romansidlo o letniej milosci - z ktorego miejscami wystaja stickery z jakimis madrymi przekazami - czy to natury moralnej, prawnej czy filozoficznej...
Rowniez niewiarygodnie wypada na koncu filmu ta proba pojednania - kiedy to ocalona z pogromu Żydówka - umieszcza pojemniczek do herbaty Hanny obok zdjęcie jej zamordowanej rodziny - tak jak gdyby sprawcy i ofiary mieli wspólne dziedzictwo. Ja wiem ze Hanna ma swoj gleboki sekret i jest tez jasne, że jest to klucz do wielu jej działań - jej wejścia do SS, z tym dla niej czytaniem zarówno przez więźniów obozu koncentracyjnego jak i Michała z książek, jej nagłego zniknięcia w 1959, a także do tego jej śmiertelnego złożenia na siebie głównej odpowiedzialności w procesie. I ma to oczywiscie prawo, zeby zostalo to wszystko takze pokazane i omowione - lecz tu wlasnie chodzi o ten kunszt wyczucia rezysera czy scenopisarza w balansie tych wszystkich rzeczy ze soba i do siebie.

Mimo że film nie zaprzecza istnieniu ciężkiej winy i barbarzyństwa, jakiego dopuscili sie hitlerowscy Niemcy - Jednak próbuje przykryc ich traumę - innym szlochem... Placzem z powodu utraty tożsamości kulturowej. Taka akcja moze stac sie szybko niebezpieczna, bo moze szybko sprawic wrażenie, że Niemcy byli również takimi samymi ofiarami jak Żydzi... A to wtedy juz jest obsceniczne uczucie....

Wikus_Van_De_Merwe

To nie chodzi o to, ale po prostu: Masz wybór- wstąpić do wojsk hitlerowskich, albo odmówić i pozwolić, aby zabili twoją rodzinę. Trzeba zdawać sobie sprawę, że niektórzy byli zmuszani do popełniania takich zbrodni

ocenił(a) film na 8
konradxyz

Nie no - wybor ma sie zawsze jakis - ale sorry - jeszcze nigdzie nie slyszalem - zeby Niemcy zabijali Niemcom rodziny, za niewstawienie sie do wojska... Takie kary nawet nie otrzymaly rodziny zamachowcow na Hitlera - banicja owszem, ale nie zeby kogos mordowano....
Piszesz "Trzeba zdawać sobie sprawę, że niektórzy byli zmuszani do popełniania takich zbrodni..." - no ja sobie zdaje o tym sprawe, tylko jak to sie ma konkretnie do Hanny? Ona nie byla do niczgo zmuszana - juz opisalem przeciez, ze kluczem wielu jej dzialan byl wlasnie ten analfabetyzm.. Oczywiscie jest on dla wielu poszkodowanych psychiczna trauma - ale na litosc - od analfabetyzmu sie nie umiera. Oto chodzi - ze mi to za bardzo pachnie na rozgrzeszenie Hanny - bo byla analfabetka. I ze probuje sie wcisnac, ze analfabetyzm moze byc (jest?) wstydliwszy niz masowe morderstwo. I z tym mam wlasnie problem....