Gdzie sie podziała moralnośc Michaela w czasie procesu, kiedy to pozwala spedzic jej reszte zycia w więzieniu. Ni to z gruszki, ni z pietruszki postanawia po "raptem" 20 latach stać sie samarytaninem??? Jakby to wsystko wyglądało gdyby w czasie procesu ujawnił, że jest niepiśmienna...??