Początek filmu był hmm... powiem tak: dzięki Bogu, że miałam możliwość oglądać go
sama. Trzeba przyznać, że pojawiło się wiele scen nieodpowiednich dla
szesnastoletniej, dorastającej dziewczyny. Już wyobrażam sobie moje zmieszanie, choć
pewnie nie tylko moje. Może skończyło by się na godzinnym wykładzie, a może tylko na
dość znaczącym spojrzeniu, które mówiło by samo za siebie?
Początkowe zwykłe pożądanie fizyczne przerodziło się w miłość. Idealnie pasującym
słowem opisującym relację tych dwojga jest przyzwyczajenie. Zawsze to samo. Michael
wraca ze szkoły, a później to już wiadomo co. Jedynym urozmaiceniem była lekcja
czytania.
Aktorka była dużo starsza od nastoletniego chłopaka, który dopiero co poznawał świat.
Wywarła na nim ogromny wpływ. Wprowadziła go w całkiem nową rzeczywistość i od
tamtej pory Michael stał się mężczyzną.
Urzekła mnie gra aktorska tego młodego chłopaka, chyba że po prostu byłam tak
zapatrzona w jego nieskazitelną urodę, że wszystko inne też wydawało mi się takie
idealne? No tego już nie mogę ocenić ;). Natomiast w drugiej części, kiedy pojawił się
nowy wątek zaimponowała mi Kate Winslet. Zdecydowanie pasowała w tej roli.
Uważam, że film jest naprawdę dobry. Sprawia, że oglądający naprawdę chce poznać
zakończenie. Gorąco polecam.
obejrzyj jeszcze raz, jak bedziesz juz starsza
ja niestety do 16 lat juz sie nie wroce
Hmm, mam 17 lat, jestem tuż po obejrzeniu filmu i absolutnie nie uważam, aby był w jakikolwiek sposób gorszący lub też dla mnie nieodpowiedni... Nie czuję się zmieszana, a już na pewno nie spodziewałabym się żadnego wykładu z czyjejkolwiek strony.
Seksualność to naturalna, wrodzona funkcja organizmu ludzkiego i nie uważam, że stanowi – a przynajmniej nie powinna – aż taki temat tabu, jak ją przedstawiłaś w swojej wypowiedzi.
Naprawdę, nie sądzę, żeby ten film był jakiś szczególnie nieprzyzwoity czy też niestosowny.
Ja właśnie obejrzałam ten film w swoje 17 urodziny i też mnie nie zgorszył. Ale rozumiem co ma na myśli lauraj, też była się czuła źle oglądając go z kimś (chociaż to jeszcze zależy od osoby). A gra aktorska chłopaka w ogóle mi się nie podobała. Ten film dźwigała jedynie Kate Winslet. Inną sprawą jest to, że takie filmy w ogóle wolę oglądać w samotności.
To opowiem wam moją historię. Premiera była jakoś w 2009 czyli 3 lata temu. Miałam 14 lat. Ponieważ od zawsze uwielbiałam chodzic do kina, postanowiliśmy z rodzicami się wybrać(nie wiedzieliśmy o ewentualnych scenach romansu, po prostu wiedzieliśmy, ze jest o byłej strażniczce obozu). Wyobraźcie sobie jakie to musiało być krępujące :D Ale ogólnie nie było źle, wyszliśmy zachwyceni.