Film trwa prawie 2h z czego godzina to sceny łóżkowe i kąpieli, spodziewałam się większego rozwinięcia wątku "pracy" Hanny, jak dla mnie niedopracowany
Dla mnie film też niedopracowany, ale aż tak bardzo słaby to nie był. Troszke mnie rozczarował, ale zobaczyć można!
Sceny łóżkowe przewijają się przez około 25 minut filmu. Też się zdziwiłam, że tak krótko, bo wydaje się dłużej może dlatego, że ten wątek jest jego centrum, główny cel się wokół niego obraca.
Zgadzam się. Film bardzo słaby i strasznie nudny. Sceny pedofilskie z Winslet i chłopcem były odrażające i żenujące. Nie rozumiem, po co takie gnioty w ogóle powstają? 1/10
co ty się człowieku tej pedofili tak czepiasz! masz coś na sumieniu że wkółko to samo! Hanna była przekonana że chłopak studiuje, on nie wyprowadzał jej z błędu. A główny wątek filmu to właśnie romans między nimi. Więc pokazanie scen łóżkowych było raczej konieczne.
A w jaki sposób twórcy mieli podkreślić, że ten "związek" był oparty tylko na seksie i było w nim zero więzi intelektualnej? Jak mieli podkreślić, że 15-latek owładnięty burzą hormonów miał to w głowie? Jak mieli podkreślić, że 36-latka pragnąca go i uwodząca go od razu dążyła do zbliżenia, nawet kiedy nie rozmawiali i nie znali nawet swoich imion?
Nie jestem zwolenniczką bezsensownego epatowania nagością i scenami erotycznymi w filmach, ale w "Lektorze" jak rzadko kiedy takie sceny mają sens.