Les Misérables: Nędznicy

Les Misérables
2012
7,3 109 tys. ocen
7,3 10 1 109323
5,9 47 krytyków
Les Misérables: Nędznicy
powrót do forum filmu Les Misérables: Nędznicy

Arcydzieło

ocenił(a) film na 10

Chociaż nie zgadzam z poglądami Wiktora Hugo na rewolucję francuską, to jednak uważam, że "Nędznicy" są jedną z najbardziej genialnych powieści w historii. Film mnie nie zawiódł. Wszystkim polecam.

historyk_2

Film nie opowiada o Rewolucji Francuskiej. Dzieje się kilkadziesiąt lat później.

Cieszę się, że uznałeś ten film za arcydzieło. Im więcej takich opinii, tym bardziej wierzę w ludzi. :-)

ocenił(a) film na 9
kendo777

film świetny, poruszający, nie wyobrażam sobie go z innymi aktorami , wszyscy śpiewali i odgrywali swoje role perfekcyjnie. polecam fanom musicali

ocenił(a) film na 10
kendo777

Film nie, ale w powieści na ten temat jest całkiem sporo. Wiktor Hugo maluje bardzo pochlebny obraz rewolucji francuskiej. Marius Pontmercy i jego przyjaciele ukazani są w nim jako kontynuatorzy "szlachetnych rewolucjonistów" z końca XVIII wieku. Nie będę wchodził w szczegóły, mówiąc najkrócej Hugo moim zdaniem za bardzo brał sobie do serca to co rewolucjoniści francuscy MÓWILI, a zbyt MAŁO to co czynili. Jeśli kogoś to bardzo interesuje to polecam książki Reynalda Sechera "Wandea", Ruth Scurr "Robespierre", Pierre Gaxotte "Rewolucja francuska". Natomiast co samych "Nędzników" to uważam tą powieść za jedno z największych arcydzieł w historii literatury, bo mówi co tak naprawdę jest w życiu ważne i jaki powinien być nasz stosunek do drugiego człowieka.

historyk_2

Obawiam się trochę, że film jest tak skonstruowany, że wiele ludzi pomyśli, iż chodzi głównie o powstanie.
A przecież to głównie film o Bogu i miłości z nim związanej.

ocenił(a) film na 10
kendo777

Tak właśnie staram się go odbierać: jako film o wartościach na których powinno się opierać życie człowieka. Natomiast od tematu powstania autorzy filmu uciec nie mogli, ponieważ odgrywa ono tak ważną rolę w powieści, że po prostu nie dało się go pominąć. Żeby uciec od tematu powstania autorzy filmu musieli by ukazać, że ukochany Cosette, Marius był zupełnie kimś innym, niż ukazuje go Hugo. Ale w takim wypadku film za bardzo odbiegał by w treści od powieści :)