Les Misérables: Nędznicy

Les Misérables
2012
7,3 109 tys. ocen
7,3 10 1 109323
5,9 47 krytyków
Les Misérables: Nędznicy
powrót do forum filmu Les Misérables: Nędznicy

Boję się oglądać tą ekranizację. Nie to, że od razu skazuję ją na gorszą od poprzedniej. Ale
bądźmy szczerzy, trudno będzie pobić Nędzników z 1998r, u ile w ogóle...

ocenił(a) film na 10
jotuska

akurat wersja z roku 1998 była dość marna, niestety. Głównie przez to, że mnóstwo wątków zostało okrojonych do minimum, albo w ogóle pominiętych, przez co film stracił to, co w książce było najważniejsze.

Cruella_DeVil

A co było w książce najważniejsze?

ocenił(a) film na 9
ammunation

Wydaje mi się, że najważniejszym jest wątek Jeana Valjeana, jego życia, przemiany, krótkiej relacji z Fantyną, później z Cosette. Chociaż są oczywiście jeszcze inne WAŻNE, ale ten wydaje mi się wiodącym.

VickiAdja

Powiedziałbym, że równie ważnym (jeśli nie ważniejszym) jest wątek konfliktu prawa świeckiego z boskim. Nie jest ważne czy jesteś republikaninem, rojalistą czy bonapartystą, bo wystarczyłoby, żeby każdy przestrzegał dekalogu, a nie byłoby aż takich konfliktów.
Na końcu i tak triumfuje etyka chrześcijańska (samobójstwo Javerta).

ocenił(a) film na 9
ammunation

No faktycznie... Po głębszym przemyśleniu, takim bardziej od strony duchowej. Zgadzam się z Tobą;)))

Ale zaraz potem wątek Valjeana;)))

ocenił(a) film na 6
jotuska

Na poczatku tez sie zastanawialam po co kolejna ekranizacja/adaptacja książki, ale to jest musical - także coś nowego;). Nie moge zobaczyc przedstawienia na zywo, to chociaz mam substytut filmowy. Przesłuchałam "I Dreamed A Dream" Anne Hathaway i nie podoba mi sie w ogole ten wykon... Cóż, moze bedzie dobrze

ocenił(a) film na 8
jotuska

Dla mnie najlepszą ekranizacją jest ta z 1978 :)

ocenił(a) film na 7
jotuska

A nikt Ci nie powiedział, że to nie jest ekranizacja powieści, lecz adaptacja musicalu opartego na jej motywach?

ocenił(a) film na 10
jotuska

Nie było 'poprzedniej ekranizacji', ponieważ ta wersja to ekranizacja musicalu, a nie książki Victor'a Hugo.

ocenił(a) film na 10
jotuska

Ale to jest ekranizacja musicalu, a nie książki! Książka Wiktora Hugo jest nie do przecenienia! Arcydzieło!

jotuska

Trudno to pobić wersję z roku 1978! Już same plakaty pokazują, że produkcje (świadomie używam tego słowa) z roku 1998 i 2012 nie mają zbyt wiele do zaproponowania - w zestawieniu z przejmującą ekranizacją z 1978 r.