To jakiś nonsens, równie dobrze zamiast śpiewać mogliby wyjąć deskorolkę lub stanąć na rękach i grać dalej.
Absurd.
Wówczas byłby to film awangardowy, gdyby podczas rewolucji jeden z ludzi wyciągnąłby deskorolkę, a później zaczął śpiewać. Pooglądaj sobie jakieś tanie, komercyjne filmy, bo "Nędznicy" to raczej coś za trudnego dla Ciebie.
Mhm. Szkoda nerwów dla takich ludzi. Jak ktoś wcześniej napisał - film nie jest dla przeciętnego polaka, nastawionego na kulturę masową.
Chociaż ciekawa jestem co powoduje, że odnosisz wrażenie, iż film jest głupi.
Nie przesadzajmy z określeniem tego filmu, filmem nie dla masowego widza. Gdyby tam jeździli na deskorolkach, to dopiero byłaby awangarda i abstrakcja dla statystycznego Kowalskiego ;) Nie ma nawet sensu odpowiadać na takie tematy, jak ten założony przez Engbers, bo one są zakładane tylko po to, żeby kogoś zszokować(?) i wywołać bezsensowną dyskusję. W dodatku jest już pod tym filmem przynajmniej z 10, to zamiast dokładać kolejny, można było podłączyć się pod już istniejący.
Wiem wiem. Może mnie trochę poniosło z tą kulturą masową, ale nie każdy zrozumie ideę takiego filmu ;)
To tak jakbyś dał kreskówce 1 za to, że jest animowana albo thrillerowi, że trzyma w napięciu. Tylko idiota może oglądać gatunek którego nie lubi, a potem się dziwić, że mu się nie podoba
Niestety nie zawsze robię tylko to na co mam ochotę a ten film się do nich zaliczał.
Jeszcze do tego te dłużyzny...
Zasłużone 1/10
Przykro mi. Znam ten ból (wykładowca kazał nam obejrzeć "Brokeback Mountain" i zapowiedział test sprawdzający, panowie mało sobie oczu z rozpaczy nie wydrapali; aż dziwne że film nadal ma tak wysoką ocenę po kilku latach maltretowania studentów). Szkoda że ocena filmu na tym straci ale podstawy rozumiem.