Les Misérables: Nędznicy
Les Misérables
2012
powrót do forum filmu Les Misérables: Nędznicy 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 8
Powiem szczerze, że ten film jako musical nie jest zły, tyle że z jednym WIELKIM "ale".
Jackman, Crowe nie muszą nikomu udowadniać, że są świetnymi aktorami. Reszta obsady też się broni w tym kilku drugoplanowych aktorów/aktorek, których/które lubię. Film nakręcono z rozmachem i "wygląda" wspaniale- to akurat w ogóle nie wymaga jakiejkolwiek dyskusji.
Problem "w odbiorze" może się pojawić u tych, którzy obejrzeli Nędzników w teatrze Roma. Najzwyczajniej nie smakuje mi ten film dlatego, że mam cały czas w pamięci rewelacyjne wcielenia Krucińskiego (Valjean), Dziedzica (Javert) czy Steciuka (Thenardier), sposób w jaki śpiewali, świetnie wykreowaną "dumność" Javerta, rozterki egzystencjalne teatralnego Valjean'a, to była klasa sama w sobie..... nie jestem w stanie teraz uczciwie ocenić tego filmu! Wykonanie inscenizacji tego musicalu w Romie sprawiło mi dużo więcej przyjemności niż film Hoopera, niestety.
Aż sobie odpaliłem pisząc te słowa płytę cd z teatru, włączyłem pierwszy utwór pt. "Schyl kark" i aż ciarki mi przeszły po plecach..... rewelacja.
Są musicale, które lepiej się ogląda w telewizji niż na deskach jakiegokolwiek teatru jak np. nie mający sobie równych "Skrzypek na dachu". Les miserables jednak.... wolę wersję nie-kinową ;)
mam takie same odczucia co do "Boga mordu" (choc to nie musical) vel "Rzezi" Polanskiego- teatr-WIELKIE TAK, film-ZDECYDOWANE NIE (moze tez dlatego, ze Polanski tego nie udźwignął). Mnie les Miserables bardzo sie podobali, nie bede wiec lepiej ogladala wersji teatralnej, zeby ew. nie psucsobie bardzo dobrego wrazenia ! ;)
W takim razie nie ma wyjścia, muszę Cię zachęcić do urządzenia drobnych poszukiwań- dokładnie chodzi o tę płytę:
- http://www.wiadomosci24.pl/artykul/les_mis_rables_recenzja_plyty_teatru_roma_193 344.html
- http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:4DACpKLHHygJ:teatrroma.pl/s klep/50+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a
Jeśli ją "dorwiesz", to z pewnością nie będziesz żałowała ;) Recenzja tej płyty wcale nie jest przesadzona.
100/100. Film jest muzycznie o klasę gorszy od tego co można usłyszeć w Romie. Twórcy filmu postanowili na dobrych aktorów, a nie wokalistów. W efekcie to co powinno być podporą musicalu tj. piosenki, jest jego największym mankamentem. Podsumowując - czapki z głów przed aktorami Teatru Roma :-)))))