PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=599595}

Les Misérables: Nędznicy

Les Misérables
2012
7,3 109 tys. ocen
7,3 10 1 109251
5,8 57 krytyków
Les Misérables: Nędznicy
powrót do forum filmu Les Misérables: Nędznicy

Taka tam pierdoła; Pan Thenardier w książce jest opisany jako chuderlawy, kościsty, karzeł . Sacha Baron Cohen - 191 cm wzrostu... Chyba sobie u kogoś kupił tę rolę.

ocenił(a) film na 10
skyfighter

Madame Thenardier jest opisana jako olbrzymka, myślisz, że Helena Bonham Carter też się dorzuciła do targu?

noorey

Możliwe, że to była jakaś zorganizowana akcja... Nie no, tak pół żartem napisałem o tym kupnie roli, ale nie wydaje Ci się, że niektórzy aktorzy pasują( wizualnie ) do postaci tak jak Adam Małysz do sumo?

ocenił(a) film na 10
skyfighter

Fantyna była zaś blondynką, Valjean powinien mieć siwe włosy już od ''Who am I?", a Eponina była szkaradna, brakowało jej zębów, a jej głos, do czego jak czego, ale do śpiewania się nie nadawał. Mnie też trochę irytuje zmiana aparycji postaci, ale nie mogę powiedzieć, że wizja z filmu mi się nie podoba.

skyfighter

wy się czepiacie o pierdoły, to i ja się odgryzę. "Les Miserables" (2012) są adaptacją musicalu, a nie książki. Tracą w tym momencie znaczenie wizualne cechy postaci... Przykro mi - przegraliście.

yasioo

Taa, a musical jest adaptacją książki i tak się szczęśliwie złożyło, że w filmie są te same nazwiska, historia jest nawet łudząco podobna, dlaczego więc paparycja ma podobna nie być? Thenarier był o trzy głowy niższy co zważywszy na fabułę ma spore znaczenie, gdyż jak Jan umykał z Kozetą to tchórzliwy i mały Thenarier zrezygnował z bójki z nim głównie ze względu na swoje gabaryty. Takie czepianie sie, już żałuję że założyłem ten temat.

skyfighter

oj no żartujemy sobie przecież.
A w musicalu chyba w ogóle nie ma tego, jak Thenarier gonił ich. Generalnie musical jest bardzo bardzo uproszczony - w końcu zrobić 3 godziny z 2000str...
Mi się na przykład podoba pomysł obsadzenia Cohena i Heleny w tych rolach.
Dodam, że np w Londyńskiej odsłonie musicalu jeden z Javertów jest murzynem - najlepszy Javert ever!

yasioo

Pewnie masz rację, ja niestety musicalu nie widziałem, ale juz nie mogę się doczekać 25 stycznia. A czarny Javert to rzeczywiście... coś jak czarny papież.

ocenił(a) film na 8
skyfighter

Był już czarny Javert, irański Enjoras, latynoski Mariusz (swego czasu grał go przecież Ricky Martin!), czarna Eponine... a wszystko to w angielskojęzycznej (brytyjskiej lub amerykańskiej) wersji ;) Co za różnica - ważne, że dobrze śpiewają... a Norm Lewis jako Javert jest, moim zdaniem, najlepszym Javertem w historii ;)

ocenił(a) film na 8
yasioo

O, a ja mam inny gust! Jeśli chodzi o najlepszego Javerta to tylko Philip Quast, potem długo długo dłuuugo nic i w końcu Hadley Fraser, Roger Allam, Norm Lewis i Earl Carpenter (kolejność przypadkowa, zależy od humoru).

yasioo

odpisz na intruz-ie

ocenił(a) film na 7
skyfighter

i Crowe jako Javert na żadnym zdjęciu nie ma cylindra a był to dla mnie jakby znak charakteryzujący tą postać.