ciągnie się długo jest kwaśny i równie ciężko strawny. Dłużyzny w postaci pełnych patosu kwestii
śpiewanych powodują, że ma się nieodpartą chęć oglądać je na podglądzie podczas przewijania.
I niech nie podnoszą larum miłośnicy Wiktora Hugo krzycząc ze zgrozą,że przecież to kanon, że
wierny oryginałowi, że klasyka wymaga szacunku dla pierwowzoru. NIE oceniam "Nędzników" jako
dzieła, opisuję swoje subiektywne wrażenia po obejrzeniu filmu. Wspaniałe kostiumy,
charakteryzacja, scenografia, świetnie obsadzone i genielnie zagrane role główne - za to być może należą mu się Oscary.
Produkcja jako całość jest nudna jak flaki z olejem