Dzięki stworzeniu musicalu autorzy zagwarantowali sobie oscary, ale film na pewno byłby lepszy gdyby był normalny. Dałem 7, bo wszystko jest świetnie wykonane. Dałbym 8 lub 9. Ale za musical tylko 7.
Dajesz 7 dlatego, że nie przepadasz za musicalami? Czy po prostu stawiasz 7 za całokształt filmu?
Kurcze dałbyś 8 albo 9 ale nie bo musical to dam 7.
Ludzie nie ocaniajcie filmu za to, że śpiewają! A fabuła, a gra aktorska? Nie dam 7 bo musical...
To tak samo, jakby dawali niską ocene filmą, które się nie podobają bo są przygodowe, fantasy czy miłosne...
Ja również podzieliłam się swoją opinią.
Więc tak, nie podoba Ci się jak śpiewają, oceń tylko gre aktorską.
Nie przepadasz za musicalami a "Nędznicy" Ci się spodobali (albo coś w tym stylu) polecam książke. Osobiście przeczytałam bardzo szybko (pobiłam swój rekord) i dlatego oglądnęłam film.
W książce nie ma żadnego śpiewania i jest dużo więcej rzeczy niż w filmie (bo jest na podstawie musicalu)
Tak więc naprawde, warto przeczytać.
Uwielbiam czytać książki, tyle że ostatnio nie mam czasu(matura w tym roku), a w kolejce mam między innymi trylogię o igrzyskach śmierci do przeczytania, ale może skuszę się i na Nędzników. Aha, nie znoszę e-booków, czytam tylko prawdziwe książki, drukowane:)
Nędznicy ma wszystko na wysokim poziomie, ale jak mogę dać wyższą ocenę, skoro musical dla mnie psuje ogólny odbiór filmu.
Nie lubie musicali, dlatego nie obejrze i tego , kiedy myslalam ze to bedzie normalny film strasznie chcialam to obejrzec z taka obsada i bylam bardzo rozczarowana jak sie zorientowalam co z tego zrobili.
Nawiasem mowiac, nie rozumiem jak z DRAMATU mozna bylo zrobic musical. Teraz tylko czekac az zrobia film jak to dzieci z Afryki beda sobie podspiewywac, ze sa biedne, glodne i maja puste brzuszki...