Naprawdę nie rozumiem jak można porównywać film do inscenizacji teatralnej. To i to to co innego. Oczywiście ekranizacja musicalu zawsze budzi dyskusje, ale nie można utożsamiać tych dwóch tworów. Teatr ma swój niepowtarzalny klimat i zero w tym wątpliwości i niech tak zostanie. Film to film, zupełnie inny środek przekazu i oceniajmy film, a nie snujmy porównania ze sceną. Poza tym istnieje mnóstwo pięknych inscenizacji Les Mis, a nie tylko TMRoma. Uważam też, że film ten nie jest dla osób, które z musicalem nie miały wcześniej do czynienia. Taki sposób przekazu trzeba rozumieć nieco inaczej, bo to nie jest przecież zwykły film. Warto także poznać książkową historię Valjeana wcześniej.
Moje zdanie jest takie: http://www.filmweb.pl/user/madzia_cuperek/blog/548093
Pozdrawiam fanów Les Mis! :)