Wydaje mi się, że Russell powinien być za tą rolę nominowany do Oscara. Zagrał doskonale.
Gdybym tylko miał na to wpływ, to Russell Crowe znalazłby się w czołówce listy aktorów, których powinien objąć ustawowy zakaz wykonywania publicznych popisów wokalnych.
Są setki śpiewających aktorów na Broadwayu i w musicalach powinno się korzystać z ich zdolności. Może i aktorsko trochę niżej ale w filmach muzycznych ważniejsze jest to, co słyszymy.