Samantha Barks moim zdaniem powinna dostać Oscara za swoją rolę - wg mnie wypadła nawet lepiej od Anne Hathaway.
Zgodzę się Samantha najlepsza była, tak samo jak Aaron. Obejrzyj sobie 25lecie Les Mis - tam jest jeszcze lepsza :)
A i tak film ukradł Sacha Baron Cohen! ("Jak śmiesz !!?" - po wyrzuceniu z przyjęcia rewelacyjne i ta peruka w ręku!)
Bez przesady, niezła piosenkarka rodem z "Idola" tudzież innego "Mamtalentu", niezła aktorka, ale nie na Oscara. Posłuchaj chociażby wykonania Lei Salongi, albo Linzi Hateley, Samantha z koncertu, a tym bardziej filmu się chowa xD
No, i może trochę przesadziłam z tym, że była lepsza od Hathaway, bo po obejrzeniu po raz kolejny stwierdzam, że Anne zagrała naprawdę świetnie :)
Lea Salonga to jakieś nieporozumienie jako Eponine (zresztą jako Fantine też kiepsko). Linzi Hateley zaśpiewała pięknie, wspaniale ale nie tak dobrze jak Samatha, póki co Sam prowadzi :P