Mamy tu dość ciekawą fabułę, klasowy przeciwnik i co najważniejsze w całym filmie pani Erika
Eleniak zaprezentowała się bardzo dobrze, może niekoniecznie pod względem warsztatu
aktorskiego, ale jednak!
Film naprawdę dobry lecz Seagal miał kilka klasyków w swoim rodzaju. Nico ,Szukając sprawiedliwości czy Wygrać ze śmiercią to kilka z nich. Jeśli któregoś nie widziałeś to gorąco polecam! Większość ludzi obejrzało kilka nowych filmów i mówi ,że lipny aktor. Nie powiem bo na kilka ostatnich filmów wręcz się patrzeć nie dało ale każdy ma chwilę słabości...
Nie był bym tego do końca taki pewien... jakości Liberatora nadają przede wszystkim Tommy Lee Jones który jest świetnym czarnym charakterem no i piękna towarzyszka... coś słabo ostatnio lecą w tv filmy z Seagalem..
Wystarczy Stefana w tv. Teraz poluje na Skazani na Shawsank w tv bo tam jest świetny lektor.
Zapodaj sobie serię Bonda od Doktora No począwszy... to jest dopiero kino sensacyjne ..
Jakie nieczyste.. przecież pornoli nie obejrzysz bo żeś za młody na takie kino...
Nie muszę oglądać. Ale ty dziadku pewnie jeszcze trochę pojeździsz na ręcznym ...
jak będziesz podskakiwał to powiem wszystkim co robisz pod kołdrą jak oglądasz filmy Stevena...
Nie komuch, tylko głowa rodziny mafijnej .. lepiej całuj mnie tu po ręce bo wysyłam zaraz Michaela..
Niestety to nie mój adres. Obawiam się że ten Jai White nie prędko przyjedzie...
od 1988 do 2001 r. każdy film Seagala byl dobry... Wyjatki to 'Terorrysta" i "Patriota" które byly maksytmalnie przecietne.
Oj nie.. Seagal zawsze grał bez żadnej mimiki, bardzo nienaturalne walki itp.. zresztą tak naprawdę to Liberator jest dobry ze względu na świetnego Jonesa i Erikę Eleniak..
mina tu nie jest wazna.. on nie chcial byc aktorem tylko pokazywac sceny walki na filmach..
Walki nie sa nienaturlane.. W realu walczy podobnie...
Teoretycznie jest.. ale musi być bardzo dobry zawodnik kontra kompletni leszcze.. a gdy poziom jest zbliżony to nie można nawet mówić o czymś takim, np. Emelianenko swego czasu rozbijał wszystkich ale i swoich pogromców znalazł i to oczywiście w walce 1 na 1...
Zauważ że Seagal w swoich filmach walczy z zulami, zlodziejaszkami, cpunami itp.
Nie tylko.. zdarzało mu się walczyć nawet z duchami i oczywiście jak zawsze wszystko wygrywał, nie ważne ile jest przeciwników Seagal rozłoży każdego jak manekina..
Z duchami? Ogladalem nieaml wszystkie filmy a nie kojarze.. w Bestii byl jakis mag ale nie walczyl z nim bezposrednio... Zreszta zaden z jego przeciwników nie znal sztuk walki... W paru filmach troche powalczyl jednak.
No właśnie mam na myśli Bestię.. miał tam jakieś moce nadprzyrodzone ten cały mag .. na początku nawet jakoś to wyglądało ale potem...
Tak ale to bylo voodo.. On zrobil jego kukle i ja dzgal przez co ten odczuwal ból i paraliz meisni.. Dotad w to wierza w Tybecie... To oklepany motyw przeciez.
Buddysci go pokonali
Seagalowi to nawet porządnie od kilku już lat nie chce zagrać scena walk, przykład Czas zemsty..