Czuć w tym filmie mocno Lovecrafta, aż trudno uwierzyć, że nie jest to produkcja zrobiona na podstawie jednego z jego opowiadań. No i cóż to już samo przemawia mocno na korzyść tego tytułu, bo oznacza, że charakteryzuje się on genialnie wykreowanym klimatem. Trzeba tutaj przyznać, że samo to, iż film ten jest czarno biały tylko potęguje cały ten cudowny klimat, który został wykreowany. Pochwalić również muszę obsadę, a dokładniej dwójkę aktorów, którzy starli się w tym filmie i to dosłownie.
Cóż ten film można rozpatrywać na wiele różnych sposobów, bo wiele rzeczy zostało tutaj zawartych np. relacja ojca i syna, popadanie w obłęd czy w końcu starcie z czymś, co się nie da opisać słowami. Dla mnie film na 10.