Napisany na odwrót. Postać się pojawia, kiedy światła gasną, a znika, gdy zostają zapalone.

Przyznam, że dałam się wciągnąć w ten krótki horror, były ciary, było zaskoczenie, było w moim guście. Ciekawie by się stało, gdyby pełna wersja tego dziełka miała podobny klimat. PS Nie zakładajcie kołdry na głowę. To tylko pogarsza sprawę.

Pod koniec przeszły mnie tylko ciarki po ręce i tyle. Żadnego podskoczenia lub ciarek na całym ciele.
A szkoda bo fajnie się rozkręcał.

http://www.youtube.com/watch?v=FUQhNGEu2KA

Według tego co tu pisze http://www.bramygrozy.pl/news/1799/lights-out-doczeka-sie-pelnego-metrazu.html#. VYafzPntnp4 krótkometrażówka doczeka się pełnego metrażu a producentem jest James Wan.

Profesjonalnie nakręcony krótkometrażowy horror. Z tego co wyczytałem James Wan został producentem pełnometrażowego horroru, który na podstawie niniejszego horror shorta reżyseruje David F. Sandberg. "Lights Out" bazuje na jump scares, ale czyni to w przemyślany sposób. Generalnie fajna idea przewodnia: gaszenie i...

Rewelacja!

które po pstryknięciu gaszą lub zapalają światło. Gdy jest ciemno, złowroga postać czai się w ciemnościach, gdy jest jasno znika w przestrzeni. Fajny "szorcik" przed tegorocznym pełnym metrażem, który tez nie był zły. Warto sobie nadrobić i uzupełnić po, albo przed pełnym metrażem.

na dabling lub lektora ew napisy?