Sądze, że ten zabieg miał na celu windywidualizowanie (co za pokrętne słowo!) jednostki, z tłumu szarych, zgnębionych Żydów.
Więc mamy dwa kawałki, tak? W jednym owa dziewczynka chowa się pod łóżko.
W następnym widać ją martwą wśród zwłok.

(następnie widz zamyśla się o życiu, marzeniach, rodzinie dziewczynki w czerwonym płaszczyku, a natępnie dopada go bezlitosny fakt że zginęło sześć milionów podobnych jednostek, ze swoimi własnymi światami, marzeniami, życiami, grzechami... i szklą mu się oczy niemiłosiernie. typowy zabieg u Spielberga.)

_______
A ja dopatrywałąm się symboliki walącego się kościołu w "Wojnie światów"

Ja osobiście myślę że ta czewrień istotnie oznacza krew... Kolor krwi... A sama postać , osoba - dziewczynka... Dziecko... Zupełnie bezbronne.. Symbol tych wszystkich ludzi , niewinnych nikomu ludzi... Którzy niczym nie zawinili...
taka jest moja teza...

Boże słodki... Broń od takich czasów... :(
Dla tych, którzy zginęli... [*] :(

nie dopatrywałbym się aż tak głębokiego przesłania w tej czerwieni. moim zdaniem czerwień miała po prostu za zadanie wyróżnienie dziewczynki z tłumu szarych ludzi, miało to pokazac, że ginie nie tłum, ale jednostki

Uważam, że Czerwony Płaszczyk dziewczynki miał za zadanie spełnić rolę krwi przelanej podczas wojny. Czerwony odcień kurteczki symbolizuje czerwień krwi, która otworzyła oczy Schindlerowi. Faktycznie, Holocoust zmienia ludzi, ale z jakim skutkiem... (moje zdanie :) )

nie chce Was martwić, ale ta dziewczynka przeżyła to i napisała o tym wszystkim książkę...

Roma Ligocka "dziewczynka w czerwonym płaszczyku" - podczas premiery filmu kobiera rozpoznała siebie w tej małej dziewczynce, to była ona. Napisala o tym książkę. Czytalam.

i jak książka? jak wrażenie, bo też chcę ją przeczytać...

ksiązka naprawdę dobra. ja polecam. roma ligocka była bardzo mała kiedy wojna sie zakonczyla i raczej opisuje swoje życie po wojnie. ale to niesamowite. nie zdawałam sobie sprawy jakie piętno na ludziach odcisnęła wojna. jakoś tak wydawało mi się, że koniec wojny i juz wszystko dobrze... :(

Jeśli choć raz wdepnie się we flaki jeszcze żyjącego człowieka, z pewnością to coś w Tobie zmienia. Ciekawe, że gdy dzieciaki uczą się o IIWŚ z podręcznika, nigdy nie wyobrażają sobie flaków.
Życie to nie sequel "Piratów z Karaibów" :)

"nie chce Was martwić, ale ta dziewczynka przeżyła to i napisała o tym wszystkim książkę..."

boże nie! roma ligocka odkryla w losach dzieczynki - w jej postaci - odbicie swoich własnych losów. ale to nie ona była ta dzieczynką. raczej ciężko byloby rozpoznać jej ją po ty6lu latach....

Moim zdaniem czerwona sukienka miała symbolizować nadzieje, która jak się nieco pozniej okazuje (przy kolejnej scenie z dziewczynką) zgubna ponieważ los wojny był niemal przesadzony a wyzwolenie nadeszło w najmniej tego oczekiwanym momencie! No ale to juz trzeba chyba zapytac Spilberga.
P.S Zapraszm do dyskusji.

ale przecież film jest czarno-biały to jak poznajecie ta dziewczyne w czerwonym płaszczyku?

Czerwony płaszcz jest jedynym kolorowym akcentem filmu (pomijając scenę ostatnią).

Widać po prostu, jak dokładnie ktoś ogląda filmy...

Może mu/jej się przysnęło w pewnym momencie... ;)

Spielberg powiedział, że Schindler zdał sobie, w tym momencie, sprawę z postawy aliantów wobec Polski. Holokaust był czymś tak ewidentnym, jak ta dziewczynka w czerwonym płaszczu, a mimo to każdy udawał, że tego nie widzi.

Nie tylko dziewczynka posiadała kolor, zwróćcie też uwagę np. na świece. Film jest naprawdę ciekawie zrobiony.

Ja sądzę, że mamy zwrócić na nią uwagę, ponieważ kiedy pierwszy raz się pojawia to udaje jej się uciec/schować, ludzie myślą, że jest jeszcze jakaś nadzieja. Ale kiedy pojawia się po raz drugi - wieziona martwa aby spłonąć - widzimy już brak jakiejkolwiek nadziei.

Tak ja to odebrałam.

dziewczynka w malinowym płaszczyku to Roma Ligocka, kuzynka Romana Polańskiego.Po obejrzeniu filmu rozpoznała siebie w postaci w czerwonym z utlenionymi na blond włosami i właśnie czerwonym pięknym płaszczyku.
Spisała swoją historię w kilku książkach,porusza w nich szczególnie problem holocaustu i losu żydów po wojnie.
w ksiązkach pojawia się motyw juz wspomnianego Polanskiego oraz Ryszarda Horovitza.
spójrzcie na okłądkę tej ksiązki, to włąśnie Roma Ligocka w czerwonym szynelu: http://www.chasingthefrog.com/reelfaces/schindlerslist/romaligocka.jpg
a jesli chodzi o efekt jaki mial wywolac w filmie, uwazam ze zostal wykorzystany jako po rpostu kontrast z podłym losem jaki miał czekać tych ludzi. zresztą cos atkeigo świetnie wygląda na ekranie-bunczuczne czerwona podomka a wokół ludzie którzy wkrótce przeleją krew.

o kurcz...;d nie zobaczylam ze ktos juz wczesniej podał imie i nawisko tej kobiety^^
shit;/

Właśnie. Roma Ligocka mogła się identyfikować z tą postacią, ale to na pewno nie ona, bo jak
SPOILER
jest ekshumacja zwłok Żydów to widzimy, że dziewczynka jest wieziona na spalenie.