Oskar Schindler jest poważanym niemieckim przemysłowcem, który podczas II wojny światowej jest właścicielem dużej fabryki, w której w nieludzkich warunkach pracują Żydzi. Widząc cierpienie tych ludzi zaczyna ratować ich przed śmiercią w obozach koncentracyjnych. Film oparty jest na prawdziwej historii Oskara Schindlera, który podczas wojny ocalił przed śmiercią około 1100 ludzkich istnień.
Fiennes w tym filmie to mistrz stworzył postać którą się nienawidzi a wręcz wzbudza obrzydzenie, grał niesamowicie! Oskarowa rola czarnego charakteru!
Aczkolwiek to był wyjątek potwierdzający regułę - Hitler wyciągnął ze swojego narodu najgorsze cechy, uczynił je cnotami i tylko niewielki procent się temu oparł. A sam film bardzo dobry, zrealizowany wprawdzie typowo po hollywoodzku, ale sprawnie i z doskonałą obsadą z genialnym Fiennesem na czele
pierwsze zdanie w filmie "we wrzesniu 39 wojska niemieckie w 2 tyg pokonały armie polska"
Nie wiem czemu ale mnie to razi. Gdyby podali ze "we wrzesniu 39 pokonali armie polską" nie
wyglądałoby to tak źle jak te 2 TYGODNIE. Ciekawe czy dodaliby że francja broniła się 1 dzien a cała
europa nas sprzedała....
to rozdział zbyt bliski,by można się godzić na Spielbergowską manipulację. Wymowa filmu jest jednoznaczna,spójna z niemiecką i zachodnią linią wybielania Niemców jako narodu,a całą winą za zbrodnie obarczającą grupę chorych psychicznie fanatyków z SS pod hipnotycznym wpływem Adolfa Hitlera.No i widzimy tu dobrego...