Część wyraźnie słabsza, a szkoda bo liczyłem na pierwszą polską dobrą serię po 2000roku. Niezawodny jedynie Szczepan z Kariną, lekko zaskakujący ale zbyt szybki wątek z tą dwójką. Można było spokojnie.zmniejszyć liczbę bohaterów z naiwnymi motywami miłości...jak Gibona, na korzyść wspomnianej pary. Lekko wzruszający Wojciech został spłaszczony przez irytująco drętwą dziewczynkę której imienia nie pamiętam. Karolak tym razem dostał scenopis, który nie miał prawa bawić. Już nawet jego chodzenie w stroju mikołaja przez cały film było ... Nieuzasadnione. To wszystko w ciepłym bezśnieżnym klimacie. Trochę sztucznego puchu nastroju nie zrobi. Krótko mówiąc za dużo ludzi, a za mało wartości w ich przygodach. Film lekko naiwny i mało zabawny. To nie są listy jakie chciałbym czytać.