Moja dziewczyna bardzo lubi pierwsze dwie części i wyciągnęła mnie na część trzecią. Przed wyjściem obejrzałem dwie części i stwierdzam, że trzecia jest dosłownie o niczym, wątki według mnie są chaotyczne i płaskie. Sama przyznała, że w sumie to miała ochotę wyjść z kina. Brak Macieja Stuhra jest odczuwalny, Borys Szyc jest jak drewno w tym filmie z całym szacunkiem do aktora. Jak w poprzednich częściach czuć świąteczny klimat tak trzecia jest przytłaczająca. Źle się ogląda ten film, wszystko co najlepsze jest w trailerze na resztę nie ma co patrzeć.