Nie wiem czy wam ale mi kojarzy się z serią Stalowy Szczur Harrego Harrisona, takie pierwsze wrażenie.. ;)
Stalowy Szczur był mocny, pamiętam że nieźle się tym jarałem jakoś w podstawówce (nie umniejszając!). A film zdecydowanie w luźno-twardzielskich klimatach. Brawo za niepoprawne "genderowo" żarty, aż miło to dziś zobaczyć na ekranie.